Reklama Polskiej Grupy Zbrojeniowej łudząco podobna do okładki gry Battlefield 4
"Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. z ubolewaniem przyjęła informację dot. grafiki zamieszczonej w newsletterze PGZ S.A. (...) i przestała z niej korzystać" - napisała firma w oświadczeniu. Ilustracja bowiem, poza jednym elementem, przypomina tę z okładki gry Battlefield 4. Dodatkowo przedstawiono na niej sprzęt, którego polska armia nie ma na swoim wyposażeniu.
"(...) grafika zamieszczona w newsletterze PGZ S.A. (...) została wykorzystana przez PGZ S.A. w sposób nieświadomy. Przedmiotowa grafika została zamieszczona przez firmę odpowiadającą za utworzenie strony internetowej PGZ S.A. w ramach umowy zawartej w 2014 r. W zaistniałej sytuacji PGZ S.A. zaprzestała korzystania ze wspomnianej grafiki" - napisała w oświadczeniu Polska Grupa Zbrojeniowa.
Jak dodano, Grupa prowadzi "analizę zapisów umowy zawartej z dostawcą usług PR oraz strony internetowej w celu zabezpieczenia potencjalnych roszczeń ze strony właścicieli własności intelektualnej".
Sprzęt, którego polska armia nie ma
Grafika, wokół której rozgorzała dyskusja w sieci, przedstawia kilka wozów bojowych. Na pierwszym planie jest kolumna transporterów opancerzonych LAV-25 Piranha II, z tyłu natomiast czołg Abrams. Podobieństwo ilustracji zauważył dziennikarz osluzbach.pl Piotr Maciążek i zamieścił wpis w mediach społecznościowych.
Zaczynam rozumieć gigantyczne problemy finansowe PGZ. pic.twitter.com/u8FqQOnNmS
— Piotr Maciążek (@Piotr_Maciazek) 28 sierpnia 2018
— Polska Grupa Zbrojeniowa🇵🇱 (@PGZ_pl) 28 sierpnia 2018
Zamieszczona w newsletterze PGZ ilustracja przypomina tę, którą EA Games wykorzystała na okładce gry Battlefield 4. Jedyną różnicą jest to, że w przypadku komputerowej rozgrywki, na pierwszym planie znajduje się żołnierz, a wozy bojowe są jedynie tłem. Grafika PGZ zawiera jedynie sprzęt wojskowy.
Kontrowersje wzbudza dodatkowo fakt, że zaprezentowane w newsletterze militaria nie są na wyposażeniu polskiej armii.
Zdjęcie usunięto
Grupa tłumaczy się, że nie znała pochodzenia grafiki i winą obarczyła firmę PR, która przygotowała ilustrację. Zdjęcie zostało usunięte z newslettera Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Nie wiadomo, czy wydawca gry zgłosi roszczenia ws. nielegalnego wykorzystania własności intelektualnej. EA Games nie wydało w tej sprawie oświadczenia.
polsatnews.pl
Czytaj więcej