Nielegalna ferma żółwi na Majorce zamknięta. Policja przejęła ponad 1000 gadów zagrożonych gatunków

Świat

Hiszpańska policja zamknęła na Majorce prawdopodobnie największą w Europie nielegalną fermę żółwi - poinformował w czwartek Europol. Okazy żółwi z gatunków zagrożonych wyginięciem przestępcy sprzedawali nawet za 10 tys. euro. W przemycie pomagali im pracownicy sklepu z Barcelony.

Funkcjonariusze hiszpańskiej policji przejęli 1100 żółwi i 750 żółwich jaj, w tym okazy 14 z 50 najbardziej zagrożonych gatunków na świecie. Niektóre pochodziły ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Meksyku.

 

Cała operacja rozpoczęła się 18 miesięcy temu, gdy służby na lotnisku w Palma de Mallorca odkryły nielegalną przesyłkę z żółwiami - podała unijna agencja policyjna. Ostatecznie sprawa zaprowadziła śledczych do fermy z Majorki.

 

W przemycie zwierząt z Hiszpanii pomagał sklep zoologiczny z Barcelony, który specjalizuje się w zwierzętach egzotycznych.

 

Hiszpańską policję w operacji wspierał Europol, koordynując przekazywanie informacji między różnymi krajami UE, w tym Austrią, Francją, Niemcami i Włochami. 

 

PAP/EPA/Cati Caldera

 

 

PAP

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie