Polonia na Litwie oburzona litewskim happeningiem w kościele
Władze rejonu solecznickiego, na terenie którego znajdują się Turgiele, są oburzone zachowaniem litewskich aktorów, którzy w środę podczas mszy świętej odpustowej w języku polskim dopuścili się prowokacji. Twierdzą, że naruszona została konstytucja i prawo wolności religijnej.
„Nieproszeni goście upokorzyli społeczność Turgieli, godząc w honor wiernych, a zamieszczając nagranie swego wystąpienia w sieciach społecznościowych urazili nie tylko turgielan, rejon solecznicki, ale też wszystkich wierzących na Litwie” - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym w czwartek na stronie internetowej samorządu rejonu solecznickiego salcininkai.lt.
Przed odprawianą w języku polskim mszą świętą w uroczystość Wniebowzięcia NMP do kościoła weszli trzej litewscy aktorzy z tzw. grupy Zero Live Show przebrani w stroje liturgiczne i - jak mówią wierni - "proponowali alternatywny sposób wiary w Boga dla miejscowych Polaków". Stojąc pośrodku świątyni mówili, że "w tym roku nie będzie Apokalipsy; 11 października z nieba zejdzie światło i kto przyjdzie do Siemens Areny (sala widowiskowa w Wilnie - PAP), ten uzyska zdrowie i szczęście dla siebie i dla całej rodziny". W ten sposób aktorzy promowali widowisko, które odbędzie się w Siemens Arena 11 października. Władze samorządu rejonu solecznickiego w oświadczeniu wyraziły „oburzenie z powodu tego brutalnego zachowania”.
„Szydzenie z uczuć wiernych i świętej symboliki nie jest sztuką - czytamy w oświadczeniu. - Kościół natomiast nie jest miejscem na reklamę i żarty”.
Samorząd rejonu solecznickiego wyraził przekonanie, że aktorzy naruszyli Konstytucję Republiki Litewskiej i prawo do wolności religijnej.
Na wniosek samorządu w sprawie incydentu w kościele w Turgielach policja w czwartek wszczęła dochodzenie wstępne. Zgodnie z kodeksem karnym aktorom grozi kara w postaci prac publicznych, grzywna bądź kara pozbawienia wolności. Turgielanie oczekują nie tylko działań policji, ale także reakcji litewskich władz kościelnych i państwowych.
Jak informuje w czwartek polski portal wilnoteka.lt, kuria wileńska odmówiła komentowania incydentu w Turgielach.
Rzeczniczka kurii Santa Kanczyte oświadczyła, że „nie ma tu nic do komentowania i nie warto lać wody na młyn tej reklamy”. „Nie jest to jakieś ważne wydarzenie. Obecnie szykujemy się do ważniejszej sprawy - wizyty papieża” - cytuje Kanczyte wilnoteka.lt.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze