Transporty drewna niszczą drogi. NIK: konieczna jest zmiana przepisów

NIK objął kontrolą objął okres od 2015 roku do trzeciego kwartału 2017 r. Izba przyznaje, że w ostatnich latach stan techniczny nawierzchni dróg wojewódzkich stopniowo się poprawiał, chociaż "w dalszym ciągu odbiega on od stanu dróg w innych krajach Unii Europejskiej".

 

"Szereg odcinków nadal wymaga napraw oraz dostosowania do nawierzchni wciąż zwiększającego się natężenia ruchu" - informuje NIK i zwraca uwagę, że ruch tranzytowy "najcięższy", przenosi się poza autostrady w związku z obowiązkowymi opłatami.

 

Przekraczały masę nawet o 50 proc.

 

Izba ostrzega, że samochody transportujące drewno mogą być przeciążone nawet o połowę, a podane w rozporządzeniu ministra gęstości różnych gatunków drewna "są zaniżone".

 

NIK przywołuje przykład najczęściej przewożonego drewna sosnowego - gęstość wykazana w rozporządzeniu to 740kg na metr sześcienny i jest zaniżona w stosunku do wagi rzeczywistej o ok. 180-220 kg.

 

Wykonane przez Inspekcję Transportu Drogowego obliczenia  masy całkowitej (w oparciu o "zaniżone" gęstości), wykazały, że skontrolowane pojazdy transportujące drewno przekraczały masę całkowitą nawet o 50 proc.

 

Brak kontroli okresowych, nieprawidłowe oznakowanie 

 

NIK wzięła pod lupę zarządców dróg wojewódzkich i - jak podkreśla - kontrola wykazała "szereg nieprawidłowości".

 

"Co trzeci ze skontrolowanych podmiotów nie przeprowadzał kontroli okresowych (...) lub też zakres ich przeprowadzenia był zbyt wąski" - dodaje Izba. Najwięcej nieprawidłowości stwierdzono w oznakowaniu pionowym, które często "było nieczytelne niekompletne lub uszkodzone".

 

NIK

 

"System zarządzania drogami wojewódzkimi nie jest w pełni sprawny. Aby w przyszłości działał on jak najlepiej, w ocenie NIK konieczne będą m.in. zmiany w prawie, tak, aby przepisy zabezpieczały w pełni ochronę dróg oraz bezpieczeństwo przy przewozie drewna" - podsumowuje NIK.

 

polsatnews.pl

Czytaj więcej