Francja: gwałtowne ulewy i powodzie u ujścia Rodanu. Ewakuowano 1600 osób
Ulewne deszcze, jakie nawiedziły francuskie departamenty Drome, Ardeche i Gard u ujścia Rodanu zamieniły nawet małe strumienie w rwące potoki i spowodowały zalanie znacznych obszarów - podało francuskie MSW. Z kempingów i domostw ewakuowano łącznie 1600 osób.
W akcję ratowniczą w całym regionie Owernia-Rodan-Alpy jest zaangażowanych ponad 400 policjantów, żandarmów oraz strażaków - poinformował za pośrednictwem Twittera szef francuskiego resortu spraw wewnętrznych, Gerard Collomb. Niosą oni pomoc ludności w najbardziej dotkniętych żywiołem departamentach Ardeche, Gard i Drome - podkreślił.
Prefekt departamentu Gard podziękował w imieniu ludności ratownikom za ich profesjonalizm i skuteczną pomoc. W ciągu kilkunastu godzin ewakuowano tam łącznie - w tym przy użyciu helikopterów - 750 osób.
Zaginął 75-letni mężczyzna
W tym najbardziej dotkniętym powodziami departamencie ewakuowano m.in. 119 dzieci, które wypoczywały w obozowisku położonym w miejscowości Saint-Julien-de-Peyrolas. Większość z nich to uczniowie z Niemiec - zaznaczył w wydanym przez siebie komunikacie szef resortu spraw wewnętrznych Gerard Collomb.
Pięciu uczestników tej kolonii letniej zostało przewiezionych do szpitala w związku z wyziębieniem organizmu. Pozostali uczniowie znaleźli tymczasowe schronienie w hali sportowo-widowiskowej w Gard.
Łącznie do szpitala w Bagnols-sur-Ceze trafiło jak dotąd 10 osób z tego obszaru.
W Saint-Julien-de-Peyrolas doszło do zaginięcia 75-letniego mężczyzny, również wywodzącego się z Niemiec, który w obliczu podnoszącego się poziomu wody w Rodanie schronił się w swym samochodzie, próbując uciec z zagrożonego obszaru. Mężczyzna był prawdopodobnie jakoś związany z kolonią letnią, w której uczestniczyli uczniowie z Niemiec.
Samochód Niemca już znaleziono, ale bez kierowcy. W miejscu możliwego utonięcia mężczyzny pracuje obecnie ekipa płetwonurków. W ocenie straży pożarnej szanse odnalezienia go są niewielkie i maleją z każdą godziną.
W departamencie Ardeche wstrzymano ruch kołowy
Do powodzi doszło po ulewnych deszczach, jakie nawiedziły Oksytanię w czwartek rano. Dopływy Rodanu - jedynej dużej rzeki francuskiej należącej do zlewiska Morza Śródziemnego, przepływającej przez terytorium Szwajcarii i Francji - takie jak: Ceze czy Ardeche, a także Drome i Gard gwałtownie przybrały.
Sytuacja wokół rzeki Ardeche jest oceniana jako najbardziej krytyczna. Drogi w tej części departamentu Ardeche są uszkodzone.
W departamencie tymczasowo wstrzymany został wszelki ruch kołowy. Zakaz ruchu pojazdów ma obowiązywać w piątek i w sobotę.
PAP
Czytaj więcej