Coraz gorzej z punktualnością pociągów. Co trzeci skład PKP Intercity jest opóźniony

Polska

Punktualność kolejowych przewozów pasażerskich spadła w drugim kwartale tego roku do 88,21 proc. z 92,29 proc. zanotowanych w drugim kwartale roku 2017 - poinformował w czwartek Urząd Transportu Kolejowego (UTK). Najgorzej sytuacja wygląda w PKP Intercity. Jedynie 68 proc. składów tego przewoźnika przyjeżdża na czas.

Urząd poinformował, że punktualność pociągów spadła również w stosunku do pierwszego kwartału tego roku, kiedy to wyniosła 90,14 proc.

 

Najsłabiej pod względem punktualności wypadło PKP Intercity. Przewoźnik ten zanotował spadek punktualności swoich pociągów do 68,2 proc. w drugim kwartale z 74,52 proc. w pierwszym kwartale. Punktualność największego przewoźnika na kolei, czyli Przewozów Regionalnych, spadła nieznacznie, bo o 1 pkt. proc. - do 88,75 proc.

 

Najwyższy poziom punktualności, bo wynoszący 99,41 proc., odnotowała Warszawska Kolej Dojazdowa.

 

Średni czas opóźnienia - 9 min. 36 sek.

 

Według UTK, w drugim kwartale licencjonowani przewoźnicy kolejowi uruchomili łącznie 440,4 tys. pociągów (o ok. 5,9 tys. więcej niż w pierwszym kwartale 2018 roku). W II kwartale 2017 roku uruchomionych zostało 426,5 tys. pociągów.

 

W drugim kwartale 2018 roku średni czas opóźnień pociągów na stacji końcowej (wraz z opóźnieniami do 5 minut) wyniósł 9 minut 36 sekund. Największy odsetek stanowiły pociągi opóźnione do 5 minut - 50,3 proc. (blisko 52,5 tysiąca) oraz od 5 do 60 minut - 47,9 proc. (blisko 50 tysięcy).

 

Ponadto od kwietnia do czerwca odwołano łącznie 4 605 pociągów.

 

Polsat News, PAP

zdr/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie