Zmarła 28-letnia kobieta zaatakowana nożem przez 38-latkę w Łaniętach. Ranny został też 12-latek

Polska

- 38-letnia kobieta weszła w piątek po godz. 17:00 do jednego z domów w miejscowości Łanięta (woj. łódzkie) i zaatakowała nożem znajdującego się tam 12-letniego chłopca oraz dorosłą kobietę - powiedziała polsatnews.pl mł. insp. Joanna Kącka z łódzkiej policji. Poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala. 28-letniej kobiety nie udało się uratować.

- Policjanci ustalają świadków i przebieg zdarzenia, zabezpieczają ślady i wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zajścia - poinformowała mł. insp. Joanna Kącka.

 

38-letnia kobieta, która zraniła domowników, została obezwładniona i zatrzymana. Na razie nie wiadomo, jakie były jej motywy, ani czy jest spokrewniona z poszkodowanymi - powiedziała mł. insp. Kącka.

 

- W momencie ataku w domu przebywał 12-letni chłopiec i prawdopodobnie jego ciotka - dodała rzeczniczka łódzkiej policji.

 

Miała też atrapę broni palnej

 

Po reanimacji, rannej kobiecie udało się przywrócić funkcje życiowe. Została przetransportowana do szpitala, ale nie udało się jej uratować. Zmarła po kilku godzinach w skutek doznanych obrażeń. 

 

W szpitalu przebywa 12-latek. Nie wiadomo, w jakim jest stanie.

 

Rzeczniczka łódzkiej policji nie potwierdziła doniesień o użyciu broni palnej przez napastniczkę. - Mogę powiedzieć, że w tej chwili wiemy tylko o nożu, którym posługiwała się kobieta.

 

Według przekazanych później informacji, policjanci zabezpieczyli przedmiot przypominający broń - najprawdopodobniej atrapę. Do tragedii miało dojść w domu parafialnym.

 

 

polsatnews.pl

paw/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie