NBP krytykuje pomysł na Polski Instytut Ekonomiczny
Proponowany kształt Polskiego Instytutu Ekonomicznego może naruszać niezależność NBP, gdyż dopuszcza wymóg przekazania przez prezesa banku danych kluczowych m.in.: do prowadzenia polityki pieniężnej, przed ich wykorzystaniem do realizacji ustawowych zadań - uważa prezes NBP, Adam Glapiński.
W zeszłym tygodniu rząd poinformował, że chce utworzyć Polski Instytut Ekonomiczny w miejsce Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur. Jego celem ma być m.in.: dostarczanie ekspertyz w celu realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Projekt ustawy mówi, że Instytut może żądać przekazywania posiadanych danych m.in. od prezesa NBP, prezesa GUS, ZUS, NFZ i MF.
"Pozycja ustrojowa Narodowego Banku Polskiego wynikająca z Konstytucji RP i Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej opiera się na niezależności NBP, jako centralnego banku państwa (krajowy bank centralny) i jego odrębności od sfery administracji rządowej" - napisał Glapiński w opinii do projektu.
"Z tego względu wymienienie Prezesa NBP w treści art. 16 ust. 1 projektu, wśród podmiotów i organów zobowiązanych do przekazywania danych na żądanie Instytutu, w oczywisty sposób koliduje z tą szczególną pozycją ustrojową banku centralnego" - dodał.
W jego ocenie, istnieje ryzyko, że PIE wszedłby w posiadanie danych kluczowych do prowadzenia polityki pieniężnej, przed ich wykorzystaniem przez RPP.
"Realizacja przepisu art. 16 projektowanej ustawy mogłaby naruszać niezależność NBP i w ten sposób, że Polski Instytut Ekonomiczny byłby w posiadaniu oraz z prawem do dowolnego wykorzystania danych, które służą prowadzeniu polityki pieniężnej; i to przed ich ogłoszeniem, publikacją czy inną formą wykorzystania dla realizacji ustawowych zadań przez organy NBP; w tym Radę Polityki Pieniężnej" - napisał.
NBP wyraził również wątpliwość czy projekt ustawy jest zgodny z prawem Unii Europejskiej i zaproponował, żeby wyłączyć go z przedmiotu treści projektowanej ustawy.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze