Prezydent miał minutę na trafienie piłką do kosza. Udało mu się w 58 sekundzie
W obecności prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki Agaty Kornhauser-Dudy rozpoczął się w Łodzi cykl letnich koszykarskich treningów dla dzieci Marcin Gortat Camp. Prezydent podziękował koszykarzowi za "dzielenie się z innymi owocami swojego wielkiego sportowego sukcesu".
- Dziękujemy, że Marcin Gortat chce dzielić się z innymi owocami swojego wielkiego sportowego sukcesu i patrzy także na sprawy naszego kraju, naszych dzieci, młodzieży. To wspaniała działalność - podkreślił prezydent.
W łódzkiej hali Atlas Arena urodzony w tym mieście koszykarz NBA zainaugurował 11. edycję swoich campów, z którymi co roku odwiedza kilka polskich miast. Ideą prowadzonych przez Gortata treningów jest promocja uprawiania koszykówki i sportu wśród dzieci i młodzieży.
Jeden na jeden
W poniedziałkowych zajęciach uczestniczyła rekordowa liczba 150 uczniów z całego kraju, a wśród gości honorowych była prezydencka para.
- Bardzo cieszymy się, że możemy spotkać się tu z Marcinem i z wami. Bardzo jest nam miło, że jesteście uczestnikami Gortat Camp 2018. Cieszę się, że widzę w waszych rękach piłki i że jesteście tak bardzo usportowieni; że sport sprawia wam ogromną radość. Cieszę się, że tyle młodych ludzi bierze udział w tych sportowych zajęciach - podkreślił Duda podczas przywitania z uczestnikami treningu.
Podziękował jedynemu polskiemu zawodnikowi występującemu w NBA za "dbanie o kulturę fizyczną i rozwój polskiej młodzieży, o poszukiwanie talentów dla polskiej koszykówki".
Małżonka prezydenta wyraziła zadowolenie, że tak wielu najmłodszych wakacje spędza w aktywny sposób.
Ubrany w sportowe buty i koszulkę polo prezydent Duda dał się namówić do udziału w konkursie rzutów osobistych. Zapowiedział, że w ciągu jednej minuty co najmniej raz trafi do kosza, co udało mu się w... 58 sekundzie.
Rozegrał także krótki pojedynek jeden na jeden, do którego głowę państwa zaprosił jeden z adeptów koszykówki.
Otrzymał koszulkę Washington Wizards
Prezydencka para z uwagą przyglądała się zajęciom prowadzonym przez jednego z najlepszych polskich koszykarzy, w tym mini-meczowi, który wzbudził najwięcej emocji. Zwiedziła również stacje, na których uczestnicy campu uczyli się koszykarskiej techniki - m.in. kozłowania piłki, dryblingów, podań, rzutów do kosza oraz postawy w obronie. Wspólnie zadawali także uczniom pytania w quizie na temat m.in. kariery Gortata oraz polskiego sportu. Na zakończenie wizyty wręczyli upominki i robili wspólne zdjęcia.
Prezydent Duda przekazał koszykarzowi Medal Stulecia Odzyskania Niepodległości, a sam otrzymał od Gortata koszulkę Washington Wizards.
- Kiedy przyjedziecie w delegację do Los Angeles, zapraszam na mecz, oczywiście bilety będą w pierwszym rzędzie - zapewnił Gortat, który latem przeniósł się z ekipy Wizards do Los Angeles Clippers. Dodał, że wizyta prezydenckiej pary to ogromny zaszczyt i powód do dumy po 10 latach organizowania campów.
- Mam nadzieję, że kiedyś uczestnicy pańskich obozów stworzą reprezentację Polski, która będzie święciła sukcesy na całym świecie i z szeregów tych młodych zawodników wyjdą pańscy następcy w najlepszej lidze świata, czyli w NBA - podsumował Duda.
Mecz z Wojskiem Polskim
Gortat razem z zaproszonymi przez siebie zawodnikami oraz trenerami, również z NBA, wakacyjne treningi dla najmłodszych adeptów koszykówki prowadzi od 2008 roku. Od tamtej pory w zajęciach wzięło udział kilka tysięcy chłopców i dziewczynek.
Po południu zaplanowano Klinikę Junior NBA, w której ma uczestniczyć 50 nastolatków (13-17 lat) grających w klubach oraz kadrach wojewódzkich.
We wtorek w Łodzi, w jedynym tegorocznym treningu, wezmą udział osoby niepełnosprawne. Kolejne campy odbędą się zaś we Włocławku, Rumi, Warszawie i Lubinie. Zwieńczeniem 11. edycji Gortat Camp będzie siódmy już charytatywny mecz drużyny Gortata z Wojskiem Polskim, który zostanie rozegrany 21 lipca w łodzkiej Atlas Arenie.
PAP, Polsat News, fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Czytaj więcej
Komentarze