"Jak podnieść się po porażce". Mandaryna w "Skandalistach" szczerze o życiu z Michałem Wiśniewskim

Polska

Kiedyś wpuściła kamery do swojego domu, a cała Polska obserwowała jej życie z Michałem Wiśniewskim. W programie "Skandaliści" Marta Mandaryna Wiśniewska opowiedziała Agnieszce Gozdyrze, czy wszystko w życiu jest na sprzedaż. Widzowie dowiedzieli się od niej, jak podnieść się po porażce, bo Wiśniewska po latach przerwy znów koncertuje i zapełnia publicznością sale.

Na Mandarynę spadła fala hejtu po słynnym występie na Sopot Festival w 2005 roku, gdzie zaśpiewała utwór "Ev’ry Night". Krytykowano jej umiejętności wokalne mówiąc wprost, że straszliwie fałszowała.


- W Sopocie są próby generalne. Gdyby te próby wyszły mi źle, to ja złamałabym nogę i podziękowała. Teraz jestem dużo mądrzejsza, starsza, silniejsza, mam inne doświadczenia - powiedziała  Marta Mandaryna Wiśniewska nawiązując do występu w 2005 r.

 

"Wtedy to był jakiś amok"


Mandaryna podkreśla, że teraz wiedziałaby, co zrobić. - Wyszłabym na scenę powiedziała: dziękuję bardzo, nie mam swoich odsłuchów, nic nie słyszę, nie mam chórków, muzyków, jak to państwo wszystko ustawią, to ja wyjdę jeszcze raz - powiedziała w ostatnim odcinku programu przed wakacyjną przerwą. 


- Wtedy to był jakiś amok. Trochę to było przez różnych ludzi zaplanowane, trochę nie... - dodała artystka.

 

Dotychczasowe odcinki programu "Skandaliści" można obejrzeć tutaj.

 

polsatnews.pl

grz/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie