64-latek umówił się z kobietą, która udawała 14-latkę. Sąd go uniewinnił. "Niewielu jest bez skazy"
Znany związkowiec Sierpnia 80’ Franciszek G. oskarżony o złożenie propozycji obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej osobie podającej się za 14-letnią dziewczynę został uniewinniony, mimo tego, że przyznał się do winy. - Pan Franciszek nie jest osobą kryształową, ale niewielu z nas jest bez skazy - uzasadnił sędzia. Prokuratura zapowiedziała apelację.
Za 14-letnią Kamilę podawała się 29-letnia kobieta i korespondowała z 64-letnim związkowcem. 12 maja 2017 r. umówiła się z nim w Tychach, a na spotkanie przyszła z policjantami.
Franciszek G. został zatrzymany. "Od 11 do 12 maja 2017 roku w Tychach, działając w krótkich odstępach czasu, z góry powziętym zamiarem, złożył on propozycję obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej osobie podającej się za 14-letnią dziewczynę" - brzmiał przedstawiony mu zarzut.
Groziła mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Karany za znęcanie się nad rodziną
64-latek przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokuratura jednak skierowała do sądu akt oskarżenia. Wpływ na to miał także fakt, że Franciszek G. był w przeszłości karany za znęcanie się nad rodziną.
W piątek w Tychach za zamkniętymi drzwiami zapadł wyrok. Sędzia uzasadniał, że "w wyniku tej prowokacji społecznej nie można mówić o tym, by zaistniały znamiona zarzucanego czynu".
- Tak naprawdę nie wiemy czy oskarżony rzeczywiście chciał umówić się z 14-latką – powiedział sędzia Marcin Chrobak. Jak dodał, to 29-latka, która podawała się za 14-latkę, "nagabywała" mężczyznę.
Zdaniem sędziego, oskarżony ocenił, że wysłane przez kobietę zdjęcie nie wskazuje na to, by miała mniej niż 15 lat. Mężczyzna miał spotkać się z nią, by "zobaczyć co z tego będzie".
Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura Rejonowa w Tychach zapowiedziała apelację.
Dziennik Zachodni, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze