Zatrzymano podejrzanych o handel kokainą, marihuaną oraz MDMA. Mogli przemycić około 40 kg używek

Polska
Zatrzymano podejrzanych o handel kokainą, marihuaną oraz MDMA. Mogli przemycić około 40 kg używek
CBŚP

Funkcjonariusze z bydgoskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali pięć osób podejrzanych o handel kokainą, marihuaną oraz MDMA. W prowadzonym blisko rok śledztwie zarzuty usłyszało już 12 osób.

- Pięciu osobom zatrzymanym w ostatnich dniach prokurator ogłosił m.in. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków - mówi komisarz Iwona Jurkiewicz z CBŚP i dodaje, że to efekt żmudnego śledztwa, które swój początek miało w sierpniu 2017 roku.

 

Miał przy sobie 2 kg MDMA

 

Blisko rok temu policjanci dostali informację, że w hotelu na terenie powiatu mogileńskiego zameldował się 44-latek zamieszany w międzynarodowy handel środkami psychotropowymi. Policja znalazła przy nim 2 kilogramy MDMA, z którego można było wyprodukować tabletki ecstasy warte na czarnym rynku prawie ćwierć miliona złotych.

 

- Mężczyzna usłyszał zarzuty przemytu tego narkotyku z Niemiec do Polski. Wszystko wskazuje na to, że planował rozprowadzać je na terenie powiatu inowrocławskiego - dodaje kom. Jurkiewicz.

 

44-latek był tzw. kurierem i współpracował z grupą, która od 2016 roku przemycała do Polski oraz do Wielkiej Brytanii środki odurzające. Szacuje się, że mogło to być nawet 39 kilogramów używek: kokainy, MDMA oraz marihuany, wartych około 1,7 mln złotych.

 

Możliwe dalsze zatrzymania

 

Dzięki kurierowi, jak po sznurku do kłębka, policjanci dotarli do członków narkotykowego gangu. W styczniu zatrzymany został m.in. 36-letni Jacek W., mieszkaniec powiatu mogileńskiego, którego śledczy uważają za organizatora przemytu. - Usłyszał zarzuty kierowania grupą przestępczą - informuje kom. Jurkiewicz.

 

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy przedstawiła wtedy zarzuty jeszcze pięciu członkom grupy, zajmującym się rozprowadzaniem narkotyków. Rzeczniczka CBŚP zapowiada jednak, że to nie koniec śledztwa. - Zbierany przez nas materiał dowodowy może skutkować dalszymi zatrzymaniami osób zaangażowanych w dystrybucję narkotyków - zdradza kom. Jurkiewicz.

 

Za międzynarodowy handel środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie