Zrobił selfie na tle kobiety potrąconej przez pociąg. "To rak, który toczy internet" — Pixabay/moritzln

Po wypadku na torach kolejowych, młody mężczyzna uchwycił moment akcji ratunkowej, robiąc tzw. selfie na tle rannej kobiety. Świadkiem zdarzenia był włoski fotograf prasowy Giorgio Lambri, który zrobił zdjęcie mężczyźnie na peronie i napisał o swoim doświadczeniu w gazecie "Liberta". Tytuł komentarza to "Barbarzyństwo, którego się nie spodziewasz: selfie tuż obok tragedii".

Zdjęcie ujawnione właśnie przez media we Włoszech zostało wykonane 26 maja na dworcu w Piacenzie na północy Włoch. Pokazuje ono mężczyznę stojącego na peronie, który robi sobie samemu zdjęcie.

Selfie z ofiarą wypadku

Mężczyzna ustawił się tak, aby w kadrze było widać akcję ratunkową na torach. W nieustalonych dotąd okolicznościach młoda turystka z Kanady została potrącona przez pociąg.

Retweeted Antonello Piroso (@Apndp):

Foto Giorgio Lambri (La Libertà/Ansa). Donna investita da un treno nella stazione di Piacenza. Imbecille (con borsello) si fa un #selfie. Non ci sono speranze. pic.twitter.com/W4APWUs65g
— jose luis grueso (@ppluxx) 4 czerwca 2018

"Straciliśmy poczucie etyki"

Policjanci zatrzymali autora zdjęcia i nakazali mu usunięcie zdjęcia.

Dziennikarz, który był świadkiem zdarzenia, opisał sytuację w gazecie "Liberta". "Całkowicie straciliśmy poczucie etyki" - napisał Giorgio A. Lambri.

Jego tekst gazeta zatytułowała: "Barbarzyństwo, którego się nie spodziewasz: selfie tuż obok tragedii".

"Ludzkość galopuje w kierunku wymarcia"

Zdjęcie wywołało oburzenie we włoskich mediach. Według dziennika "Corriere della Sera" autor selfie prawdopodobnie jedną ręką pokazuje gest Victorii - symbol zwycięstwa, a drugą wykonuje zdjęcie.

W dzienniku "La Stampa" można przeczytać o "raku, który toczy internet". Zdaniem autorki felietonu Antonelli Boralevi, autor selfie sam z siebie nie jest zły. Zamiast tego zwraca ona uwagę, ze najprawdopodobniej "wyłączył swoją duszę i osobowość oraz stał się internetowym automatem".

Z kolei prezenter radiowy Nicola Savino z Radio Deejay powiedział słuchaczom, że "ludzkość galopuje w kierunku wymarcia".

Amputowano jej nogę

Młoda Kanadyjka, ofiara wypadku, została przewieziona do szpitala. Tam amputowano jej nogę.

Nie jest jasne, w jaki sposób kobieta została potrącona przez pociąg. Według nieoficjalnych ustaleń, doszło do uszkodzenia systemu kontroli zamykania wejść do pociągu.

Turystka mogła wypaść z wagonu, otwierając drzwi po jego niewłaściwej stronie. Trwa śledztwo w tej sprawie.

BBC

WIDEO: "Ikona Mórz" wypłynęła. Na pokładzie baseny, kina i sale balowe