Już czwarta martwa foka znaleziona nad polskim morzem. "Dopiero uczyła się życia"

Polska

- Martwa foka szara z równymi cięciami powłok brzusznych została znaleziona w niedzielę na brzegu Zatoki Puckiej - poinformowała polsatnews.pl Wioletta Miętkiewicz, opiekunka dzikich zwierząt ze Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry na Helu. To już czwarta martwa foka tego gatunku znaleziona w ostatnich dniach nad Bałtykiem.

Jak poinformowała Miętkiewicz pracownicy stacji morskiej dotarli na miejsce, w którym znaleziono martwą fokę ok. godz. 12:30.

 

Rany zadane foce mają jednoznacznie wskazywać na to, że zabił ją człowiek. - To była młoda foka, urodzona jeszcze w tym roku. Ona dopiero uczyła się życia - dodała Miętkiewicz.

 

Sprawa została zgłoszona na policję.

 

Cztery przypadki

 

29 maja na plaży w Helu znaleziono martwą młodą fokę, która - jak sądzą biolodzy, została zabita uderzeniem w głowę.

 

"Obrażenia jednoznacznie wskazują, że foka została zabita przez człowieka - miała zdruzgotaną czaszkę" - informowali wówczas pracownicy Fokarium w Helu dodając, że sprawa śmierci foki została zgłoszona policji i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

 

Z kolei 26 maja na plaży w gdyńskim Oksywiu natrafiono na dwie martwe młode foki z pętlami ze sznurów na szyjach. Do sznurów ktoś przywiązał cegły. Postępowanie w tej sprawie prowadzi gdyńska policja: funkcjonariusze próbują ustalić, kto zabił zwierzęta. Sprawa prowadzona jest pod kątem art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, który mówi, że "kto zabija, uśmierca zwierzę (...) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

 

Fokarium prosi osoby, które wiedzą cokolwiek w tych sprawach o kontakt z policją.

 

Na początku XX w. był ok. 100 tys. fok

 

Foki należą do gatunków zagrożonych. Według danych z 2014 roku, w Bałtyku żyło ponad 32 tys. fok szarych. Liczba tych morskich ssaków - m.in. dzięki licznym programom podejmowanym przez przyrodników i naukowców - systematycznie rośnie: na przełomie lat 70. i 80. XX w. w akwenie było ich tylko 3-4 tys., podczas gdy na początku XX w. Bałtyk zamieszkiwało około 100 tys. tych ssaków.

 

W naszym kraju liczne zabiegi mające na celu powiększanie foczej populacji w Bałtyku prowadzi - będąca częścią Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego - Stacja Morska im. prof. Krzysztofa Skóry. Stacja współpracuje z WWF Polska, która to organizacja prowadzi m.in. akcję Błękitny Patrol WWF. W jej ramach zespół wolontariuszy mieszkających wzdłuż wybrzeża monitoruje plaże, aby w razie potrzeby pomóc m.in. znajdowanym tam fokom i morświnom.

 

Członkowie WWF apelują, aby w razie natrafienia na plaży na żywe lub martwe zwierzę zadzwonić na numer Błękitnego Patrolu (795 536 009) lub do Stacji Morskiej (601 889 940). Z kolei Stacja Morska apeluje, że w przypadku znalezienia martwej foki wyrzuconej na brzeg, należy od razu zadzwonić na policję - zwiększa się wtedy prawdopodobieństwo złapania sprawcy.

 

polsatnews.pl, PAP

bas/paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie