Rodzice w obronie prof. Dębskiego i innych lekarzy. Manifestacja przed Szpitalem Bielańskim

Polska

- Tu się dzieci ratuje, walczy o nie i im pomaga - przekonywali rodzice, którzy w piątek razem z dziećmi przyszli przed Szpital Bielański w Warszawie w geście poparcia dla prof. Romualda Dębskiego i lekarzy oddziału ginekologiczno-położniczego. To odpowiedź na oskarżenia przeciwników aborcji, którzy twierdzą, że szpital jest "rzeźnią", a profesor twarzą miejsca, w którym zabija się dzieci.

Rodzice i dziadkowie, których dzieci i wnuki urodziły się w Szpitalu Bielańskim przyszli, aby zaprotestować przeciwko szkalowaniu dobregi imienia lekarzy tej placówki. 

 

"Profesorze Dębski, dziękujemy za niebotyczną jakość twojej opieki" - napisano na jednym z transparentów.

 

Powodem akcji jest umieszczony przed szpitalem baner Fundacji Pro - Prawo do Życia  "115 aborcji w Szpitalu Bielańskim w 2016 roku", na którym obok zdjęcia martwego płodu jest fotografia prof. Romualda Dębskiego. "Lekarze bez sumienia zabijają bez skrupułów" - napisano pod zdjęciami.

 

Fundacja postawiła też ciężarówkę oklejoną zdjęciami martwych płodów informującą o rzekomych "aborterach" w Szpitalu Bielańskim.

 

Podczas pikiety pojazd zasłonięto plakatem z napisem: "Dziękujemy za walkę o nasze dzieci. Dzięki Wam żyją!".

 

Jak mówiła jedna z protestujących matek, osiem lat po porodzie nadal jest w stałym kontakcie z lekarzami. - Szereg lat pomagali nam w opiece, w koordynacji całej rehabilitacji, jesteśmy za to bardzo wdzięczni - powiedziała Małgorzata Bartysiak.

 

"Udało nam się zrobić kawałek dobrej roboty"

 

Obecny na pikiecie profesor nie krył wzruszenia. - Jestem zaskoczony skalą zjawiska. Tych setek matek, które przyszły z własnymi dziećmi, z dzieciakami z pograniczy życia i śmierci swego czasu, by nas wesprzeć w naszej aktywności. To jest coś niesamowitego - powiedział prof. Romuald Dębski, szef kliniki ginekologii i położnictwa szpitala.

 

Jak dodał, to jest też coś, co bardzo stymuluje do dalszej pracy. - Nie ma nic fajniejszego dla lekarza, jak wdzięczność pacjentów - wyznał.

 

- Mimo, że jesteśmy szkalowani, chyba udało nam się zrobić w życiu kawałek dobrej roboty - podsumował profesor.

 

Polsat News, polsatnews.pl

mr/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie