Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów. Fatalny występ bramkarza Liverpoolu

Świat
Real Madryt wygrał Ligę Mistrzów. Fatalny występ bramkarza Liverpoolu
PAP/EPA/SEDAT SUNA

Piłkarze Realu Madryt po raz trzeci z rzędu triumfowali w Lidze Mistrzów. W sobotnim finale w Kijowie pokonali Liverpool 3:1 (0:0). "Królewscy" po raz 13. sięgnęli po Puchar Europy, najcenniejsze trofeum klubowe w futbolu. Ogromny wkład w porażkę swojego zespołu miał bramkarz Liverpoolu Loris Karius, który popełnił dwa karygodne błędy.

Od pierwszych minut Liverpool mógł się podobać. Grał odważnie, wysokim presingiem i tworzył okazje. Aktywny był Egipcjanin Salah, ale najwięcej zagrożenia sprawiał Sadio Mane. Keylor Navas bardzo dobrze wychodził jednak do prostopadłych piłek, którymi "The Reds" próbowali zaskoczyć Real.

 

W 30. minucie ogromny pech przytrafił się Salahowi, który niefortunnie upadł nabawiając się przy okazji urazu braku. Egipcjanin nie mógł kontynuować gry i opuścił boisko. Wtedy też gra LFC się załamała, "Królewscy" zaczęli się rozkręcać. Kilka dobrych akcji dało efekt tuż przed przerwą, kiedy Karim Benzema umieścił piłkę w siatce. Francuz był jednak na pozycji spalonej. W pierwszej połowie jeszcze jeden zawodnik musiał opuścić murawę z powodu kontuzji, był nim Dani Carvajal.

 

Jeżeli ktoś był zawiedzony pierwszymi 45 minutami, to po ostatnim gwizdku nie mógł na nic narzekać. Wszystko zaczęło się w 51. minucie, kiedy to Karius próbując rzucić piłkę do kolegi z drużyny nabił Benzemę i futbolówką trafiła do bramki. Już po chwili wyrównał Mane, który wykorzystał zgranie piłki główką przez Dejana Lovrena.

 

Wydawało się, że Liverpool złapie wiatr w żagle. W 61. minucie na boisku pojawił się Bale i kilka chwil później kosmicznym strzałem z przewrotki wyprowadził Real na prowadzenie.

 

"The Reds" zgaśli, a po kolejnej wpadce Kariusa nie chciało im się już za bardzo biegać. W 83. minucie Bale uderzył mocno, ale wprost w Niemca, który chciał złapać piłkę i fatalnie skiksował. Real wygrał pewnie 3:1 i trzeci raz z rzędu triumfował w Lidze Mistrzów.

 

Polsat Sport

 

ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie