Gliński o zakupie kolekcji Czartoryskich: tych pieniędzy nie można było wydać na inne cele

Polska
Gliński o zakupie kolekcji Czartoryskich: tych pieniędzy nie można było wydać na inne cele
Polsat News

- Nie można było wydać tych pieniędzy na zmianę systemu emerytalnego, na bardzo potrzebne inne potrzeby - mówił na posiedzeniu komisji kultury szef MKiDN Piotr Gliński, odnosząc się do zarzutu ws. zakupu kolekcji Czartoryskich. Komisja, która zajmowała się wnioskiem klubu PSL-UED o wotum nieufności wobec Glińskiego, zaopiniowała go negatywnie.

We wtorek sejmowa komisja kultury i środków przekazu zajmowała się wnioskiem klubu PSL-UED o wotum nieufności wobec Glińskiego. Jak mówił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, jego klub chce odwołania ministra kultury przede wszystkim za niegospodarność, źle wydane pieniądze, za słaby nadzór nad Polską Fundacją Narodową. Zdaniem ludowców wśród błędów popełnionych przez Glińskiego jest m.in. zakup kolekcji Czartoryskich. Pod wnioskiem klubu PSL-UED o wotum nieufności podpisali się także posłowie PO i Nowoczesnej.

 

"Zakupiona z oszczędności"

 

Gliński odnosząc się do zarzutów posłów opozycji powiedział, że kolekcja książąt Czartoryskich "została zakupiona z oszczędności budżetowych". "Dzięki tym oszczędnościom budżetowym mogliśmy przeprowadzić tę transakcję. To nie były pieniądze, które można było wydać na jakieś inne cele. Na ogół wymienia się wtedy dzieci, staruszków. Nie, nie można było wydać tych pieniędzy na zmianę systemu emerytalnego, na bardzo potrzebne inne potrzeby. Nie można było, i to nie był zbytek, który ktoś sobie zafundował, a jednocześnie zrobił to kosztem innych grup, które potrzebują wsparcia państwa" - przekonywał wicepremier.

 

W jego ocenie mówienie, że to jest "niepotrzebny wydatek, zbytek na kulturę", jest "po prostu nieuczciwe". "Po drugie, cała transakcja była od początku transparentna. Ona była szybka, ale była transparentna od początku. (...) Udało się zrobić coś, co wydawałoby się nie do zrobienia i czego nie zrobili moi poprzednicy, którzy próbowali to zrobić" - dodał.

 

Powtórzył, że MKiDN kupiło całą kolekcję: 86 tys. obiektów muzealnych, 250 tys. obiektów bibliotecznych, nieruchomości krakowskie, pałac Czartoryskich, klasztorek, arsenał, Sieniawę, roszczenia do utraconych dóbr, a także "wyczyszli roszczenia innych osób".

 

PAP

bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie