Ast: ministrowie powinni zarabiać więcej, a wynagrodzenia samorządowców budzą kontrowersje

Polska

- Traktujemy naszą pracę jako misję. Przychodzimy do polityki, by służyć Polsce i Polakom - mówił w Polsat News Marek Ast. Według posła PiS, jest "wola opinii publicznej, aby parlamentarzyści zarabiali mniej". We wtorek Sejm rozpoczyna obrady, podczas których ma zająć się projektem PiS obniżającym uposażenie parlamentarzystów o 20 proc. PiS chce też wprowadzić limity wynagrodzeń dla samorządowców.

Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora zakłada m.in, że dzięki zmniejszeniu poselskich i senatorskich wynagrodzeń budżet państwa zyska ok. 13 mln zł rocznie. Zmiany poparła sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych, że są "związane ze społecznymi oczekiwaniami dotyczącymi wynagrodzeń posłów i senatorów".

 

"To realizacja decyzji kierownictwa PiS"

 

Marek Ast jest zdania, że ustawa zostanie uchwalona na obecnym posiedzeniu Sejmu. - To jest realizacja decyzji kierownictwa PiS. Jeśli jest taka wola, żeby parlamentarzyści zarabiali mniej, to tę wolę realizujemy - zaznaczył.

 

Gość Polsat News  zarzucił posłom opozycji hipokryzję. - Zaatakowali rząd Beaty Szydło i samą premier za wypłaty, które były przyznane zgodnie z prawem. W momencie, w którym rządząca koalicja proponuje obniżenie uposażeń, szuka się pretekstów do tego, że powinniśmy zarabiać więcej - podkreślił.

 

Zdaniem posła PiS, ministrowie powinni zarabiać więcej. - Często zdarza się, że minister ma mniejsze uposażenie niż dyrektor w jego resorcie. Nierzadko też zdarza się, że ministrowie, czy podsekretarze stanu mają mniejsze uposażenia od samorządowców - powiedział.

 

"Limity obniżające wynagrodzenia samorządowców"

 

Odniósł się też do kwietniowej zapowiedzi  Jarosława Kaczyńskiego, że PiS złoży projekt ws. "nowych limitów obniżających" wynagrodzenia m.in. wójtów, burmistrzów i prezydentów.

 

- Byłem kilkanaście lat burmistrzem, też rada (miasta - red.) ustalała moje uposażenie, ale widełki określał ustawodawca - zaznaczył Marek Ast pytany przez Beatę Cholewińską, dlaczego PiS zajmuje się wynagrodzeniami w samorządach.

 

- Wynagrodzenia samorządowców budzą kontrowersje. Często samorządowcy, wieloletni włodarze miast  są oderwani od tej rzeczywistości. O wynagrodzeniach decyduje wąskie grono,  rządząca większość w radzie miasta, czy w radzie gminy. Wydaje mi się, że kwestia wynagrodzeń samorządowców powinna być przedmiotem debaty w Sejmie - zaznaczył Ast.

 

polsatnews.pl. PAP

bas/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie