Ofiara zidentyfikowana po 37 latach. Na trop wpadła organizacja non-profit

21-letnia Marcia King z Arkansas zaginęła w 1981 roku. Jej ciało znaleziono przy drodze, a sekcja zwłok wykazała, że kobietę uderzono tępym narzędziem i uduszono. Dopiero po latach kobietę zidentyfikowała niezależna organizacja prowadząca swoją bazę genealogiczną.
Ciało niezidentyfikowanej wówczas anonimowej ofiary znaleziono w 1981 roku przy drodze w Ohio. Media nazwały ją "buckskin girl" (od kurtki, w którą była ubrana).
Śledczy pobrali wówczas odciski jej palców i próbkę krwi, którą zachowano. W 2001 r., kiedy technologia DNA rozwinęła się, wygenerowano profil genetyczny kobiety i wprowadzono go do ogólnokrajowej bazy osób zaginionych i niezidentyfikowanych (kobieta była jedną z pierwszych osób w bazie), ale to też nie przyniosło odpowiedzi, kim jest.
Dopiero organizacja DNA Doe Project rozwikłała zagadkę. Wykorzystałą genealogię genetyczną, żeby ustalić potencjalnych krewnych ofiary, porównując pobraną od niej próbkę z danymi z publicznej bazy genealogicznej - takiej, jaką dysponują komercyjne firmy wykonujące testy genetyczne. Później pobrano DNA od krewnego ofiary (nie wiadomo, od kogo). Dopasowanie genetyczne potwierdziło regionalne laboratorium kryminalne z Miami.
"Buckskin Girl" case: DNA breakthrough leads to ID of 1981 murder victim https://t.co/s86MecHIyc pic.twitter.com/xbU1uUgob6
— CBS News (@CBSNews) 13 kwietnia 2018
Śledczy wznowią poszukiwanie zabójcy Marcii King. Jej matka przez lata nie zmieniła miejsca zamieszkania, licząc, że córka się odnajdzie, ale nie zgłosiła jej zaginięcia. Media nie informują, dlaczego.
cbsnews.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej