Była prezydent Korei Południowej skazana na 24 lata więzienia
Sąd w Seulu skazał w piątek byłą prezydent Korei Południowej Park Geun Hie na 24 lata więzienia za nadużycie władzy, korupcję i wymuszenia. 66-letnia Park w ubiegłym roku została ostatecznie usunięta z urzędu w rezultacie skandalu korupcyjnego.
Sąd wymierzył też byłej szefowej państwa karę grzywny w wysokości 18 mld wonów (13 mln euro). Wyrok wydano ponad rok po aresztowaniu Park w marcu 2017 roku.
"Zmuszała firmy do wpłacania pieniędzy fundacji"
Prokuratura domagała się dla niej 30 lat więzienia oraz 118,5 mld wonów (89 mln euro).
- Oskarżona jest winna nadużycia władzy - oznajmił sędzia Kim Se Jun, dodając, że była szefowa państwa zmusiła największe południowokoreańskie koncerny do przekazania miliardów wonów dwóm fundacjom kontrolowanym przez jej przyjaciółkę Czoi Sun Sil, z którą "znała się od 40 lat".
- Oskarżona nielegalnie wykorzystywała swą władzę prezydencką na prośbę pani Czoi, by zmusić firmy do wpłacania fundacjom pieniędzy - powiedział sędzia. Dodał, że Park pozwoliła Czoi "kontrolować fundacje, chociaż nie miała do tego prawa". - Sumy, które oskarżona otrzymała lub których żądała we współpracy z panią Czoi, opiewają na ponad 23 mld wonów - poinformował Kim.
"Padłam ofiarą politycznej zemsty"
Według sądu obie kobiety przyjęły też łapówki od niektórych koncernów, w tym ponad 7 mld wonów od Samsunga w zamian za poparcie rządu dla płynnej zmiany kierownictwa firmy. Ponadto Park i Czoi miały być w zmowie z wysokimi rangą przedstawicielami rządu, by wpisywać na czarną listę artystów krytykujących ówczesną prezydent i odmawiać im programów wsparcia. Park została też skazana za przekazanie Czoi dokumentów z poufnymi informacjami za pośrednictwem jednego ze swych doradców.
Zarówno Park jak i prokuratura mają tydzień na złożenie apelacji od piątkowego wyroku sądu.
Park, która jest przetrzymywana w areszcie pod Seulem, odmówiła wzięcia udziału w rozprawie, twierdząc, że jest chora. Utrzymuje, że padła ofiarą "politycznej zemsty" i od października 2017 roku nie stawiała się w sądzie.
Trzeci przywódca Korei Południowej skazany za korupcję
Park objęła władzę w 2013 roku, stając się pierwszą kobietą na najwyższym stanowisku w Korei Południowej.
9 grudnia 2016 roku w rezultacie skandalu parlament opowiedział się za jej odsunięciem od władzy. 10 marca 2017 roku Trybunał Konstytucyjny Korei Południowej podjął decyzję o utrzymaniu w mocy decyzji o impeachmencie. Tym samym Park stała się pierwszym wybranym w wyborach prezydentem, który został następnie odsunięty od władzy, a teraz jest trzecim przywódcą Korei Południowej skazanym za korupcję.
Skandal korupcyjny doprowadził do aresztowania, oskarżenia i skazania kilkunastu wysokich rangą przedstawicieli rządu i liderów biznesowych. Czoi odbywa karę 20 lat więzienia, wiceszef Samsunga Li Dze Jong został w pierwszej instancji skazany na pięć lat, ale następnie usłyszał wyrok dwóch i pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu, a szef koncernu Lotte Szin Dong Bin został skazany na 2,5 roku więzienia.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze