"Rz": nagła zmiana w kodeksie pracy tuż przed głosowaniem. "Pracodawcy zyskują ogromne uprawnienia"

Polska
"Rz": nagła zmiana w kodeksie pracy tuż przed głosowaniem. "Pracodawcy zyskują ogromne uprawnienia"
pixabay/TeroVesalainen

Z informacji, do których dotarła "Rzeczpospolita", wynika, że w ostatniej chwili przygotowywany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy projekt indywidualnego prawa pracy uległ dość istotnym zmianom na korzyść pracodawców - czytamy w poniedziałkowym wydaniu gazety.

Jak podaje dziennik, modyfikacji uległy art. 1, 7 oraz 48 kodeksu pracy, w których pojawiły się pojęcie zatrudnienia niepracowniczego.

 

11 tys. zł? Umowa zlecenie

 

W myśl propozycji komisji osoby zarabiające obecnie powyżej 70 zł na godzinę (pięciokrotność minimalnej stawki godzinowej), czyli ponad 11 tys. zł miesięcznie brutto, nie będą musiały być zatrudniane na etacie i korzystać z przywilejów zastrzeżonych dla pracowników.

 

Nawet 300 tys. osób z najwyższymi zarobkami będzie można legalnie zatrudniać na kontraktach cywilnoprawnych.

 

Z kolei pracodawcy zatrudniający do dziesięciu osób łatwiej pozbędą się niepotrzebnych pracowników. Jeśli jednak zwolnienia będą się odbywały z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, przedsiębiorca będzie musiał wypłacić zwalnianym odprawę. To bardzo istotna zmiana w tym zakresie w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów - ocenia "Rzeczpospolita".

 

"Ferment i zamieszanie"

 

"Rzeczpospolita" pisze, że modyfikacje pojawiły się w projekcie tuż przed ostatecznym głosowaniem ekspertów i zauważa, że zmienia to istotnie wydźwięk nowych przepisów. Przeciwko propozycjom zagłosowali przedstawiciele Pracodawców RP, NSZZ Solidarność i OPZZ.

 

- Na razie udało się wywołać ferment, zamieszanie i konsternację. Moim zdaniem skala sprzeczności interesów w tych projektach jest tak duża, że nie należy się spodziewać ich uchwalenia w obecnej kadencji parlamentu - powiedział "Rz" adwokat dr Marcin Wojewódka.

 

Monika Gładoch, wiceprzewodnicząca Komisji Kodyfikacyjnej podkreśliła, że pracodawcy zyskują "ogromne uprawnienia w zakresie kształtowania czasu pracy zatrudnionych", z kolei pracownicy "lepszą ochronę", szczególnie w średnich i dużych firmach.

 

PAP, Rzeczpospolita

bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie