Dzięba składa zawiadomienie do prokuratury ws. Trzaskowskiego. "Nielegalne finansowanie kampanii"

Polska

Michał Dzięba złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez kandydata na prezydenta Warszawy, posła PO Rafała Trzaskowskiego. Zarzuca mu przyjęcie 150 tys. zł od lobbysty na nielegalne finansowanie kampanii wyborczej do europarlamentu w 2009 r.

Dzięba to b. pracownik klubu parlamentarnego PO i b. asystent ówczesnego ministra skarbu Aleksandra Grada. W lutym zarzucił na Facebooku Trzaskowskiemu m.in. zażywanie narkotyków, romans ze stażystką, zadawanie w europarlamencie pytań w imieniu klientów prywatnej firmy swego znajomego oraz przyjęcie od niego 150 tys. zł na kampanię wyborczą. Po tym wpisie Trzaskowski zapowiedział pozew do sądu przeciwko Dziębie.

 

Dzięba w skierowanym do prokuratury zawiadomieniu sugeruje, że Trzaskowski miał przyjąć w 2009 r. - jako korzyść majątkową - 150 tys. zł od swojego przyjaciela Marcina Cioka. Pieniądze te miały być - zdaniem Dzięby - przeznaczone na kampanię wyborczą do PE i nie zostać wykazywane w sprawozdaniu wyborczym.

 

"Nielegalne finansowanie kampanii"

 

W zawiadomieniu do prokuratury uzasadnia swoim "wieloletnim doświadczeniem", że było to nielegalne finansowanie kampanii, bo - jego ocenie - przy wewnętrznym limicie wydatków na kampanię ktoś z odległego miejsca na liście, nie byłby w stanie wejść do PE.

 

Dzięba w piśmie do prokuratury podał, że samego Trzaskowskiego znał z pracy w PE w biurze europosła Jacka Saryusza-Wolskiego w latach 2004-07, a o sprawie dowiedział się od Cioka w 2009 r., gdy byli współpracownikami. Zaznaczył, w nim, że Cioka poznał w 2007 r., gdy na prośbę Trzaskowskiego doszło do spotkania w Ministerstwie Skarbu Państwa w Warszawie na temat lobbingu firmy Aimcomms należącej do Cioka na rzecz ukraińskiej firmy ISD.

 

Z zawiadomienia wynika, że gdy Trzaskowski był już europosłem - w lecie 2010 r., Cioch miał powiedzieć Dziębie, że nie zadał on w europarlamencie pytań poselskich dotyczących jednego z klientów Aimcomms. Dzięba zaznaczył w piśmie do prokuratury, że według niego biuro PE miało w latach 2009-11 zakwestionować zasadność sześciu pytań zadanych przez Trzaskowskiego.

 

Wniósł też o powołanie wymienionych z nazwiska 13 świadków i innych pracujących w sztabie wyborczym w 2009 r.

 

Trzaskowski: miarka się przebrała

 

Pod koniec lutego po wpisach Dzięby w internecie Trzaskowski zapowiedział pozew przeciwko niemu. "Miarka się przebrała. Dosyć oszczerstw kwestionujących moją osobistą uczciwość. Spotkamy się z Panem Dziębą w sądzie. Leczenie choroby psychicznej nie uzasadnia tak uporczywego powielania wierutnych kłamstw" - napisał wówczas Trzaskowski.

 

Trzaskowski powiedział w poniedziałek, że "oskarżenia" Dzięby są "stekiem kłamstw". - Pracujemy z prawnikami nad pozwem. Złożymy go w najbliższych dniach - poinformował Trzaskowski.

 

W wyniku porozumienia między Platformą Obywatelską i Nowoczesną Trzaskowski jest kandydatem obu partii na prezydenta Warszawy, a Paweł Rabiej (Nowoczesna) na wiceprezydenta stolicy.

 

Tegoroczne wybory samorządowe mogą odbyć się w jedną z trzech niedziel: 21, 28 października lub 4 listopada - informowała Państwowa Komisja Wyborcza.

 

PAP

bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie