Tylko nowi sędziowie TK zbadają sprawę noweli o IPN. Trybunał wyznaczył skład
Wyznaczony został skład pięciu sędziów do sprawy prezydenckiego wniosku ws. nowelizacji o IPN - poinformowała w środę prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska. Przewodniczącą składu jest prezes Przyłębska, sprawozdawcą sędzia Andrzej Zielonacki.
- Sprawa wpłynęła do Trybunału, wyznaczony został skład. Przewodniczącą składu jest prezes TK Julia Przyłębska, sprawozdawcą sędzia Andrzej Zielonacki, a do uzupełnienia składu wskazani zostali sędziowie: Michał Warciński, Zbigniew Jędrzejewski i Grzegorz Jędrejek. W tej chwili ustalamy pierwszy termin narady tego składu - powiedziała prezes Przyłębska. Jak dodała, "jeśli chodzi o horyzont czasowy rozpoznania tej sprawy, to na razie jeszcze nie wiadomo, ponieważ nie odbyła się jeszcze pierwsza narada".
Prezes Przyłębska zaapelowała jednocześnie, aby "umożliwiono Trybunałowi Konstytucyjnemu spokojną pracę nad wnioskiem pana prezydenta". - Oczywiście, jest naturalne, że są dyskusje i spekulacje, ale jeśli chodzi o TK, to formalnie sprawa wpłynęła, wyznaczony został skład i teraz spokojnie proszę czekać na kolejne kroki składu TK - zaznaczyła.
Wniosek do TK o zbadanie zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o IPN prezydent skierował w trybie kontroli następczej. Nowelę prezydent podpisał 6 lutego. Wniosek Andrzeja Dudy wpłynął do TK 14 lutego.
Jak zaznaczyła prezes TK, "we wszystkich sprawach, które złożone zostały do TK przez prezydenta Andrzeja Dudę, wyznaczone są składy orzekające". - Jeśli chodzi o kontrolę następczą, to skład jest pięcioosobowy, natomiast jeśli są to wnioski skierowane przez prezydenta przed podpisaniem ustawy wówczas wymagany ustawowo jest pełny skład, co powoduje, iż taka sprawa rozpatrywana jest w trochę innej perspektywie czasowej - powiedziała Julia Przyłębska.
Do czasu wyroku Trybunału Konstytucyjnego nowelizacja ustawy o IPN nie będzie działać - poinformował marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Platforma Obywatelska złożyła projekt nowelizacji ustawy o IPN, który ma być - według władz partii - reakcją na nieprzemyślaną politykę historyczną rządu.
Komentarze w tej sprawie zbierała w Sejmie reporterka Polsat News - Marta Kurzyńska.
"Jednostka nie powinna być w stanie niepewności"
Wniosek prezydenta w sprawie nowelizacji ustawy o IPN dotyczy głównie przepisu, który wprowadza kary grzywny lub do 3 lat więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione m.in. przez III Rzeszę Niemiecką.
Prezydent podkreślił, że każdy obywatel powinien być w stanie zrekonstruować zasadnicze znamiona czynu zabronionego. "Jednostka nie powinna być w stanie niepewności co do tego, czy pewne zachowanie stanowi czyn zabroniony" - głosi wniosek. Ponadto prezydent podniósł kwestię wolności słowa. "Stosowanie regulacji prawnej przewidującej odpowiedzialność karną za przypisywanie Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu popełnionych zbrodni nie może zagrażać świadectwu prawdy o Holokauście oraz swobodzie wypowiedzi gwarantowanej przez Konstytucję, także wówczas, gdy wypowiedzi te są kontrowersyjne" - czytamy w tym wniosku.
Krytyka m.in. ze strony Izraela, USA i Ukrainy
Nowelizacja ustawy o IPN - - która wejdzie w życie 1 marca - wywołała krytykę m.in. ze strony Izraela, USA i Ukrainy. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły wówczas podczas rozmowy szefa polskiego rządu z premierem Izraela został powołany zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem.
W 2018 r. do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęły także dwa wnioski prezydenta skierowane w trybie kontroli prewencyjnej, czyli przed podpisaniem ustawy. Chodzi o nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dotyczącą zniesienia górnego limitu składek na ZUS oraz nowelizację niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności.
PAP
Czytaj więcej