Nakłaniali do prostytucji kobiety w trudnej sytuacji finansowej. Mogli na tym zarobić milion złotych

Polska

Policjanci z CBŚP rozbili na Dolnym Śląsku zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się handlem ludźmi i sutenerstwem. Zatrzymano osiem osób, w tym trzy kobiety. Szefowie grupy - zdaniem policji - mogli zarobić na przestępczym procederze milion złotych.

Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka CBŚP kom. Iwona Jurkiewicz, policja rozpracowywała grupę przestępczą czerpiącą korzyści z prostytucji od 2015 r. Jej członkowie zajmowali się handlem ludźmi, nakłanianiem i ułatwianiem prostytucji oraz zmuszaniem do jej uprawiania.

 

- Do pracy werbowano kobiety w trudnej sytuacji finansowej, a zdarzało się też, że stosowano wobec nich przemoc fizyczną. Po każdej wykonanej usłudze dziewczyny zatrudniane w agencji towarzyskiej zmuszane były do rozliczeń finansowych - podała Jurkiewicz.

 

Policja zatrzymała osiem osób działających w tej grupie, w tym trzy kobiety. W ich mieszkaniach zaleziono m.in. broń palną, paralizator, kij baseballowy i marihuanę. Zabezpieczono też 160 tys. zł.

 

Usłyszeli zarzuty

 

Śledztwo ws. działalności grupy prowadzi Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Prokuratorzy z tego wydziału postawili zatrzymanym zarzuty związane z kierowaniem i udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej, handlem ludźmi, czerpaniem korzyści z cudzego nierządu, posiadaniem broni palnej i znacznej ilości narkotyków.

 

Decyzją sądu siedmioro podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych. Wobec jednej prokurator zastosował dozór policyjny.

 

Według śledczych szefowie grupy mogli zarobić na przestępczym procederze milion złotych.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie