Obraził w sieci Różę Thun i Agnieszkę Gozdyrę. Przeprosił, gdy dziennikarka ujawniła jego dane

Polska
Obraził w sieci Różę Thun i Agnieszkę Gozdyrę. Przeprosił, gdy dziennikarka ujawniła jego dane
Polsat News

"Po raz kolejny okazało się, że w internecie nikt nie może czuć się anonimowy" - napisała na Twitterze dziennikarka Polsat News Agnieszka Gozdyra i opublikowała dane mężczyzny, który wpisami z fałszywego profilu obrażał ją i gościa jej programu "Skandaliści" europosłankę Różę Thun. "Jest mi niezmiernie głupio, dała mi pani odpowiednią lekcję" - napisał następnego dnia mężczyzna.

"O, Gozdyra zaprosiła do siebie swoją koleżankę z burdelu. Dobrały się w parę dwie tanie dzi…" - napisał w sobotę, dniu emisji programu "Skandaliści" z Różą Thun, użytkownik Twittera o nicku ArtexDryy.

 

Mężczyzna w awatarze zamieścił swoje zdjęcie.

 

Jego dane zostały błyskawicznie ujawnione. Zagroziłam panu konsekwencjami prawnymi i dałam czas do końca weekendu na przeprosiny - relacjonowała dziennikarka.

 

Fot. Twitter/Agnieszka Gozdyra


"Już nigdy nie padnie z mojej strony tak wulgarny komentarz"


W niedzielę mężczyzna na nowym koncie na TT zamieścił wpis z przeprosinami, a w tle profilu ustawił napis "I'm sorry". Usunął także konto, z którego publikował obraźliwe wpisy.


"Chciałbym najmocniej przeprosić za mój głupi, chamski i bezsensowny wpis skierowany do Pani. Pisząc ten paskudny komentarz wpisałem się w najgorszą narrację jaka istnieje" - napisał (pisownia oryginalna - red.).


"Proszę przyjąć moje przeprosiny. Po przemyśleniu gwarantuję, że już nigdy nie padnie z mojej strony tak wulgarny komentarz, ani pod Pani postami/tweetami, ani innych osób" - dodał.


"Wygląda na to, że p. A... zrozumiał swój błąd. Niech to będzie przestrogą dla wszystkich, którzy myślą, że mogą bezkarnie obrażać. Nie mogą. Nie ma na to zgody" - podkreśliła dziennikarka.

 

Upubliczniła nazwisko, bo policja nie reagowała 


To nie pierwszy raz, gdy Gozdyra interweniowała w sprawie hejtu w internecie.


25 listopada po programie "Skandaliści", którego bohaterem był lider narodowców Robert Winnicki, jeden z komentujących napisał o dziennikarce na Facebooku "zwykła k…. jesteś. Nie potrafisz prowadzić merytorycznych wywiadów lewacka szm...!!".


Choć mężczyzna ukrył się pod pseudonimem, to Gozdyra go znalazła, ujawniła nazwisko. Zareagowała, bo policja ignorowała jej wcześniejsze zgłoszenia podobnych spraw.

 

"Sławomir" usuwa konto


Walkę z hejterami prowadzi też m.in. dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska.


"Jesteś śmieć. Wyp…j z Polski" - taką wiadomość dostała od mężczyzny, kryjącego się pod nickiem Sławomir.

 

Korwin-Piotrowska opublikowała zdjęcie wiadomości, ujawniła dane mężczyzny i oznaczyła profil policji.


W reakcji mężczyzna usunął konto.

 

polsatnews.pl

prz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie