Zagroził żonie, że ją zabije i odkręcił kurki z gazem. Mógł wysadzić cały wielorodzinny budynek

Polska
Zagroził żonie, że ją zabije i odkręcił kurki z gazem. Mógł wysadzić cały wielorodzinny budynek
KPP Ełk
tarszy sierżant Piotr Olejniczak i starszy sierżant Wojciech Ostrowski, którzy interweniowali w Ełku

55-letni mężczyzna zagroził żonie, że ją zabije, a dom wysadzi w powietrze. Gdy przerażona kobieta poczuła ulatniający się gaz powiadomiła policję. Funkcjonariusze z Ełku (woj. warmińsko-mazurskie), którzy przyjechali na miejsce, musieli wyważyć drzwi do mieszkania. Zobaczyli, że mężczyzna faktycznie odkręcił kurki w kuchence oraz zawór butli z gazem. W budynku mieszka siedem rodzin.

Kobieta zadzwoniła na policję w środę ok. godz. 15 i powiedziała, że mąż grozi wysadzeniem budynku, nie chce jej wpuścić do mieszkania, a ona czuje ulatniający się gaz. Policjanci już kilka metrów od drzwi wejściowych wyczuli woń gazu. Ponieważ mężczyzna odmawiał otwarcia drzwi, wyważyli je.


W środku zastali 55-latka pod wpływem alkoholu. Poodkręcał wszystkie kurki kuchenki i zawór butli gazowej.


Aby zapobiec tragedii - po zakręceniu zaworów gazowych i otwarciu okien - funkcjonariusze ewakuowali mieszkańców budynku, łącznie 12 osób.


Mężczyznę zatrzymano w areszcie. Badanie wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

 

Wstępnie policjanci zakwalifikowali zdarzenie jako sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrożenia życia i zdrowia, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

 

polsatnews.pl

grz/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie