Z impetem uderzył w auto podczas wyprzedzania. Części samochodu fruwały w powietrzu
Trudno uwierzyć, że manewr wyprzedzania, który zarejestrowała kamerka samochodowa na autostradzie A1, nie skończył się tragicznie. 40-letni kierowca BMW zahaczył o tył skody, którą jechały cztery osoby. Wyprzedzane auto obróciło się wokół własnej osi i dachowało.
Choć nagranie wygląda dramatycznie, zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Doszło do niego w niedzielę, na wysokości Głuchowa, na nitce autostrady A1 w kierunku Gdańska.
- Skodą jechały cztery osoby – kobieta, mężczyzna i dwoje dzieci w wieku 4 i 6 lat - powiedział polsatnews.pl asp. Grzegorz Stasiak z Komendy Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Nikt nie wymagał hospitalizacji.
Kierowcę BMW, który próbował wyprzedzić skodę, ukarano mandatem w wysokości 500 zł.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze