"Słaba mobilizacja". Francuskie media o "Czarnej Środzie" w Polsce
O "słabej mobilizacji" osób demonstrujących przeciw zaostrzeniu ustawy o aborcji w Polsce pisze w czwartek francuski dziennik "Le Monde". Katolicka gazeta "La Croix” odnotowuje, że "w Polsce marsz kobiet zwalnia kroku".
Francuskie radio dla zagranicy RFI w tekście umieszczonym na swej stronie internetowej pt. "Polki jak nigdy zmobilizowane na rzecz aborcji" przyznaje, że w "Warszawie manifestowało nie więcej niż tysiąc osób". Z kolei wpływowa gazeta internetowa "Mediapart" głosi w tytule: "Jesteśmy świadkami pomniejszania praw kobiet w Polsce".
"Wściekłość środowisk przychylnych prawu do aborcji"
Największy francuski dziennik "Ouest-France", w artykule pt. "W Polsce manifestacje przeciw zaostrzeniu ustawy o aborcji" informuje, że "wstrzymanie się od głosu lub nieobecność posłów centrowej i liberalnej opozycji (...) spowodowało wściekłość środowisk przychylnych prawu do aborcji". "Spowodowało to kryzys w łonie opozycji, starającej się od ponad dwóch lat znaleźć stosowną odpowiedź na wprowadzane przez PiS kontrowersyjne zmiany, spośród których pewne widziane są przez Brukselę jako zagrożenie państwa prawa w Polsce" - czytamy w tej regionalnej gazecie.
Publicysta "La Croix" Jean-Baptiste Francois przypomina, że w październiku 2016 r. "na ulice wyszło ponad 100 tys. kobiet" i wyraża przypuszczenie, że do słabej mobilizacji podczas środowych protestów przyczyniła się rezygnacja z "szokującego karania więzieniem kobiet poddających się nielegalnej aborcji" przewidywanego w poprzednim projekcie. Dziennikarz katolickiej gazety przypuszcza, że ustawa może jeszcze długo czekać na wprowadzenie w życie, gdyż polski rząd "nie chce wypowiadać się zbyt głośno; również dlatego, by uspokoić UE, która oskarża go, że reforma sądownictwa jest naruszeniem zasad państwa prawa".
"Wielkie szanse, że projekt wejdzie w życie"
Natomiast rozgłośnia RFI wyraża przekonanie, że "w bardzo katolickiej Polsce wielkie są szanse, że projekt wejdzie w życie". Oddając głos uczestniczkom manifestacji, wśród nich takim, które zapowiadały wyjazd z ojczyzny, korespondent RFI Damien Simonart twierdzi, że "emigracja stanowi bardzo poważną opcję dla wielu Polek".
W "Le Monde" nacisk położono na pretensje demonstrujących wobec partii opozycyjnych, "liberalnych w dziedzinie gospodarczej, ale nieposiadających jasnej linii w sprawach obyczajowych". "Ponieważ w Sejmie nie ma partii lewicowej, a na ulicy brak masowego sprzeciwu, wygląda na to, że nic nie jest w stanie powstrzymać PiS przed przegłosowaniem zaostrzenia ustawy, obiecanego episkopatowi w zamian za poparcie w wyborach" - zauważa gazeta.
PAP
Czytaj więcej