Komisja finansów pozytywnie o kilkudziesięciu poprawkach PiS do projektu budżetu na 2018 r.

Biznes
Komisja finansów pozytywnie o kilkudziesięciu poprawkach PiS do projektu budżetu na 2018 r.
PAP/Jakub Kamiński
Minister finansów Teresa Czerwińska.

Sejmowa komisja finansów publicznych poparła w środę wszystkie poprawki PiS do budżetu na 2018 r. Przewidują one m.in. dofinansowanie niektórych jednostek OSP, czy przekazanie pieniędzy na oczyszczacze powietrza do publicznych żłobków w Łodzi.

Sejmowa komisja finansów publicznych pozytywnie zaopiniowała w środę kilkadziesiąt poprawek PiS do budżetu, złożonych podczas drugiego czytania projektu. Negatywne opinie uzyskały wszystkie wnioski przygotowane przez opozycję. Komisja poparła natomiast jedną poprawkę podpisaną przez posłów wszystkich klubów, dotyczącą przeznaczenia 1,2 mln zł na na utworzenie nowej rezerwy związanej z powstaniem Śląskiego Ośrodka Kliniczno-Naukowego Zapobiegania i Leczenia Chorób Środowiskowych, Cywilizacyjnych i Wieku Podeszłego im. prof. Zbigniewa Religi.

 

130 poprawek opozycji

 

Obecna na posiedzeniu komisji minister finansów Teresa Czerwińska tłumaczyła, dlaczego resort finansów negatywnie ocenił większość ze 130 zgłoszonych poprawek. Wszystkie przygotowała opozycja.

 

Czerwińska była obecna w środę na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych, która opiniuje poprawki złożone we wtorek podczas drugiego czytania projektu ustawy budżetowej na 2018 r.

 

Minister finansów tłumaczyła m.in., że resort nie może zgodzić się na przyjęcie poprawek, których realizacja związana ma być ze zwiększeniem dochodów podatkowych, obniżeniem środków na obsługę zadłużenia lub zmniejszeniem rezerwy na współfinansowanie inwestycji realizowanych z udziałem środków z UE.

 

Czerwińska zwróciła uwagę, że w poprawkach znalazły się wnioski, które przewidują podwyższenie dochodów podatkowych na łączną kwotę ponad 51,5 mld zł.

 

- Nie wskazano rozwiązań systemowych, które mogłyby skutkować takim zwiększeniem dochodów - wyjaśniła minister.

 

"Bieżący rok powinien być przełomowy, jeśli chodzi o absorbcję środków unijnych"

 

Dodała, że obecnie nie ma też podstaw do zwiększenia prognozy makroekonomicznej, która jest podstawą do przygotowania ustawy budżetowej na 2018 r. Zaznaczyła przy tym, że prognozy resortu finansów nie różnią się od tzw. konsensusu rynkowego.

 

- Mając na uwadze stabilność finansów publicznych oraz bezpieczne wykonanie budżetu (...) nie widzimy powodów w tym momencie, aby podnosić tempo dochodów i zwiększać w tej części budżetowej prognozę - oświadczyła szefowa resortu finansów.

 

Podkreśliła, że wydatki na obsługę długu mają charakter priorytetowy.

 

Zaznaczyła, że nie można też zmniejszyć rezerwy, z której współfinansuje się projekty unijne. Według niej, z doświadczeń z poprzedniej perspektywy finansowej UE wynika, że "ten bieżący rok powinien być przełomowy, jeśli chodzi o absorbcję środków unijnych".

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie