Samochód osobowy zderzył się z autobusem. Dwie osoby zginęły, kilka zostało rannych
Dwie osoby zginęły na miejscu, a 13 zostało rannych w wypadku, do jakiego doszło w sobotę wieczorem w Blachowni (Śląskie) na drodze krajowej nr 46. 12 poszkodowanych (jedna osoba odmówiła hospitalizacji) trafiło w sumie do trzech szpitali w Blachowni i w Częstochowie.
Jak poinformowała podkomisarz Marta Ladowska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, według wstępnych ustaleń 41-letni kierowca forda mondeo z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka autokarem liniowym, wiozącym pasażerów do Niemiec.
Kierowca forda i jego 15-letni pasażer zginęli na miejscu.
W wypadku ucierpieli pasażerowie autokaru. 12 osób trafiło do szpitali w Blachowni i w Częstochowie. Jak poinformowała rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie Anna Ginał, do tej placówki przyjęto siedem osób, w tym troje dzieci. Ich obrażenia nie zagrażały życiu.
Po udzieleniu pomocy zwolniono już osoby przewiezione do Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie.
W niedzielę w szpitalach pozostały jeszcze dwie osoby.
W Blachowni hospitalizowana jest kobieta, która oczekuje na dalszą diagnostykę. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie przebywa jeszcze jedna dziewczynka, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Droga krajowa nr 46 po wypadku, do którego doszło krótko po godz. 18, była zablokowana przez wiele godzin.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia badają policja i prokuratura.
Trasa z Częstochowy do Niemiec
Jak poinformował w niedzielę zarząd spółki Sindbad, autokar należał do niemieckiego przewoźnika, współpracującego z polską firmą.
Realizował przejazd na trasie z Częstochowy do kilku miejscowości na terenie Niemiec. Na pokładzie było 35 pasażerów i 3 członków załogi. Również według informacji firmy, żaden z pasażerów nie odniósł poważnych obrażeń. Większość pozostałych uczestników przejazdu kontynuowała jeszcze w sobotę podróż do Niemiec, kilka osób zdecydowało się na wyjazd w niedzielę lub w najbliższych dniach.
- Jesteśmy w kontakcie z tymi osobami i będziemy służyli im pomocą, aby jak najszybciej mogły kontynuować podróż - przekazał wiceprezes zarządu firmy Bogdan Kurys.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze