Uderzył ratownika, bo nie chciał czekać na badanie. Nagroda za wskazanie mężczyzny
Szef poznańskiej policji wyznaczył nagrodę pieniężną za wskazanie mężczyzny, który w szpitalu w Poznaniu wszczął awanturę i uderzył ratownika medycznego. Sprawca zdenerwował się, bo kazano mu czekać na badanie.
Zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2017 roku w Szpitalu Klinicznym przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu. Wizerunek sprawcy zarejestrował szpitalny monitoring.
Dopiero w grudniu udało się przesłuchać ostatniego świadka, który potwierdził, że mężczyzna, którego uchwyciły kamery, uderzył ratownika.
Towarzyszącego mu mężczyznę zidentyfikowaliśmy. Ale wezwany przyszedł z adwokatem i nic nie chce powiedzieć. https://t.co/Ry70AI4gng pic.twitter.com/8mIHjYDXRY
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) 5 stycznia 2018
Mł. asp. Patrycja Banaszak z poznańskiej policji poinformowała, że poszukiwany mężczyzna przyszedł na izbę przyjęć i domagał się natychmiastowego zbadania przez lekarza.
- Na nic zdały się próby uspokojenia mężczyzny przez personel medyczny. Mężczyzna awanturował się i uderzył ratownika medycznego w twarz - podała Banaszak.
Zdjęcia poszukiwanego policja zamieściła na swojej stronie internetowej. Policja nie podaje wysokości nagrody wyznaczonej za wskazanie sprawcy.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej