"Orban potrzebuje Polski, aby się nią zasłaniać" - Schetyna o podróży Morawieckiego na Węgry
- Polska i jej problemy są potrzebne premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi, aby mógł się nimi zasłaniać - ocenił w środę przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, odnosząc się do środowej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w Budapeszcie.
Oficjalna wizyta w Budapeszcie to pierwsza wizyta bilateralna szefa polskiego rządu. Tematem rozmów z premierem Orbanem będą m.in.: problematyka energetyczna, klimatyczna i migracyjna, inicjatywa Trójmorza, a także sprawy bezpieczeństwa oraz przyszłości Unii Europejskiej.
"Orban będzie to rozgrywał"
Schetyna zapytany w środę w radiu TOK FM, jak zachowa się premier Węgier, gdyby doszło do głosowania w Radzie Europejskiej w ramach procedury z art. 7 unijnego traktatu wobec Polski, ocenił, że "Orban będzie to rozgrywał". - Polska i problemy Polski są mu potrzebne, żeby się nimi zasłaniać - uważa szef PO.
Wyraził zdziwienie, że premier Morawiecki wybrał Budapeszt jako miejsce pierwszej zagranicznej wizyty bilateralnej. - Jestem zdumiony, że premier Morawiecki jedzie do Budapesztu. Dziwię się, że to właśnie w Budapeszcie będzie pierwsza wizyta bilateralna, że nie wybiera Berlina czy Paryża - powiedział.
Schetyna przypomniał, że jako minister spraw zagranicznych w rządzie Ewy Kopacz, w pierwszej kolejności udał się właśnie do Francji i Niemiec. - Jak zostałem ministrem spraw zagranicznych, to jednego dnia rano byłem w Paryżu, a popołudniu w Berlinie, żeby podkreślić Trójkąt Weimarski jako klucz obecności Polski w Europie i wpływu na decyzje w niej podejmowane - dodał.
- Co Morawiecki chce zbudować z Orbanem? Przekonać Orbana, żeby nie współpracował z Putinem i z Rosją? Przecież to jest naiwność polityczna - stwierdził Schetyna.
"Mamy szereg wspólnych celów"
Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska stwierdziła we wtorek, że pierwsza wizyta premiera Morawieckiego w Budapeszcie "stanowi nie tylko podkreślenie tego, że zależy nam na dalszej dobrej polsko-węgierskiej współpracy, ale także tego, że mamy szereg wspólnych celów, łączy nas podobne spojrzenie na wiele kwestii, w tym problematykę migracyjną.
Według niej wizyta w stolicy Węgier pokazuje też "ciągłość naszej polityki i solidarności wobec regionu". - Z Węgrami łączy nas wiele wspólnych spraw na forum UE. W przypadku negocjacji ws. budżetu wieloletniego po roku 2020 prowadzimy intensywne prace nad wspólnym stanowiskiem regionalnym. Zależy nam, by w tych wszystkich sprawach państwa naszego regionu mówiły jednym głosem bowiem jedność państw regionu pozwoli nam na skuteczniejsze pokazanie naszych interesów w UE - oświadczyła Kopcińska.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w poniedziałek, że Europa Środkowa "nie może podlegać szantażom rosyjskim z punktu widzenia sprzedaży gazu, dyktatom cenowym; chcemy o tym wszystkim rozmawiać również z naszymi bratankami Węgrami, bo do tej pory np. infrastruktura rozwijała się (na linii) Wschód-Zachód, a Północ-Południe - krótko mówiąc tych połączeń nie ma".
Szef polskiego rządu przybył rano do Budapesztu.
PAP
Czytaj więcej