Trump zarzuca Chinom dostarczanie ropy Korei Północnej. "Jestem bardzo rozczarowany"
Prezydent Donald Trump napisał w czwartek na Twitterze, że jest "bardzo rozczarowany" tym, iż Chiny pozwalają na to, by do Korei Północnej docierała ropa naftowa. Ograniczenie dostaw ropy to jedna z sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ wobec Pjongjangu.
"Przyłapani NA GORĄCYM UCZYNKU - jestem bardzo rozczarowany tym, że Chiny pozwalają, by ropa docierała do Korei Północnej. Nigdy nie będzie przyjaznego rozwiązania problemu północnokoreańskiego, jeśli będzie się tak działo nadal" - ostrzegł prezydent USA.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła 22 grudnia jednomyślnie rezolucję nakładającą kolejne sankcje na Pjongjang w związku z północnokoreańskim programem rozwoju broni nuklearnej i balistycznej; tym razem są one wymierzone głównie w dostawy ropy naftowej dla reżimu, mają też ograniczyć zatrudnianie północnokoreańskich pracowników za granicą.
Caught RED HANDED - very disappointed that China is allowing oil to go into North Korea. There will never be a friendly solution to the North Korea problem if this continues to happen!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 28 grudnia 2017
Rzecznik chińskiego MON zaprzeczył doniesieniom
Zgodnie z rezolucją dostawy ropy naftowej i produktów pochodnych do Korei Północnej mają zostać docelowo ograniczone o 75 proc. USA zabiegały o zablokowanie 90 proc. dostaw.
Kilka dni temu jedna z południowokoreańskich gazet oskarżyła Pekin o dostarczanie ropy naftowej do Korei Północnej. Rzecznik chińskiego ministerstwa obrony Ren Guoqiang zapewnił w czwartek, że Chiny nie łamią sankcji dotyczących ropy ani żadnych innych sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zaprzeczył doniesieniom, jakoby chińskie statki nielegalnie przeładowywały ropę na statki z Korei Północnej.
PAP
Czytaj więcej