"To ja kupuję choinkę, jemiołę i karpie". Kulisy świąt w rodzinie prezydenta Dudy
Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Dorotą Gawryluk uchylił rąbka tajemnicy na temat rodzinnych przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. Przyznał, że nie pomaga w przyrządzaniu wigilijnych potraw, ale odpowiada m.in. za kupno choinki i przystrojenie jej światełkami. Okazuje się też, że prezenty kupuje wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, a dostaje je każdy uczestnik wigilijnej wieczerzy.
- Prezenty kupujemy z żoną zawsze razem. Są one zazwyczaj symboliczne. Chodzi tylko o to, żeby był ten gest - tłumaczył prezydent w programie #DorotaGawrylukZaprasza.
Pytany, czy pomaga w szykowaniu Wigilii, odpowiedział, że jedynie w przygotowaniu wigilijnego stołu, a "w sensie kuchennym zazwyczaj nie".
Podkreślił jednak, że w domu Dudów panują stałe zwyczaje.
- To ja kupuję choinkę, To ja kupuję łańcuchy, bo np. takie girlandy w domu zawsze instalujemy. Ja się zajmuję przygotowaniem technicznym, czyli oświetleniem choinki i girland. Zawsze kupuję moim rodzicom karpie na święta oraz jemiołę dla żony, dla mojej mamy i dla mamy mojej żony.
polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej