Senatorowie PO chcą odrzucenia zmian w Kodeksie wyborczym
Senator PO Bogdan Klich w czwartek ponowił wniosek o odrzucenie zmian m.in. w Kodeksie wyborczym. Z kolei inny senator PO Piotr Florek zgłosił poprawki do nowelizacji dot. przesunięcia jej wejścia w życie na styczeń 2019 roku, przywrócenie głosowanie korespondencyjnego i dotychczasowej definicji znaku "x".
- Ta ustawa jest godna odrzucenia w całości, można ją modyfikować, ale nie da się jej poprawić - ocenił senator Klich. W czwartek ponowił wniosek o odrzucenie nowelizacji w całości.
Mówił, że nowela przygotowana przez PiS idzie na przekór temu, co było dorobkiem ostatnich 27 lat. Przekonywał, że PiS chce zastąpić w procesie wyborczym neutralnych politycznie sędziów "partyjnymi nominatami". Klich - w kontekście tego, że wybory samorządowe mają się odbyć jesienią przyszłego roku - stwierdził, że PiS zmienia reguły gry tuż przed jej rozpoczęciem; przekonywał, że w ten sposób PiS chce wzmocnić swoje szanse w wyborach.
"Pełzający zamach stanu"
Również wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) podkreślał, że system wyborczy opierał się na sędziach, którzy byli komisarzami wyborczymi. Jak zaznaczył, system sędziowski wprowadzono w 1991 r., czyli wtedy, kiedy stworzono Krajową Radę Sądownictwa, która miała być - jak powiedział Borusewicz - "buforem zapewniającym niezależność od władzy wykonawczej".
Jerzy Wcisła (PO) mówił, że zmiany w prawie wyborczym są podyktowane strachem PiS przed klęską w wyborach samorządowych. Krytykował zniesienie głosowania korespondencyjnego, a także ograniczenie liczby kadencji władz samorządowych - nowelizacja wprowadza w samorządach dwukadencyjność. Pytał dlaczego chce się ograniczyć liczbę kadencji tylko w samorządzie, a nie również w parlamencie. Ocenił, że zmiany ordynacji oddają kolejny sektor publiczny partyjnej kontroli i jest to "klasyczny pełzający zamach stanu". - Wolne sądy, wolne wybory, wolna Polska - zakończył senator PO.
Propozycje poprawek
Piotr Florek (PO) zgłosił szereg poprawek, jedna z nich zakłada, że ustawa wchodzi w życie 1 styczeń 2019 r. - obecnie ustawa ma wejść w życie 14 dni po jej ogłoszeniu, z wyjątkiem niektórych przepisów m.in. dot. PKW. Ponadto senator Florek postulował powrót do głosowania korespondencyjnego na dotychczasowych zasadach. Podkreślił, że taką możliwość powinny mieć nie tylko osoby niepełnosprawne. Nowela znosi w ogóle głosowanie korespondencyjne, ale poprawkę umożliwiającą głosowanie korespondencyjne osobom niepełnosprawnym zgłosił w Senacie Jan Żaryn (PiS).
Florek postulował też m.in. powrót do dotychczasowej definicji znaku "x", za pomocą którego oddaje się głos na karcie do głosowania. Zgodnie z nowelą wprowadzona zostaje nowa definicja tego znaku - to "co najmniej dwie przecinające się linie". Obecnie definicja mówi, że znak "x" "to dwie przecinające się linie w obrębie kratki".
Senator PO zgłosił także poprawkę w zakresie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej; chodzi o to, aby była ona rozpatrywana nie na najbliższej sesji rady, ale w czasie trzech miesięcy od złożenia. Florek tłumaczył, że należy dać samorządom czas na przygotowanie się do procedowania inicjatywy mieszkańców.
PAP
Czytaj więcej