Bielan: rekonstrukcja rządu przewidziana jest po święcie Trzech Króli

Polska
Bielan: rekonstrukcja rządu przewidziana jest po święcie Trzech Króli
Wikimedia Commons/Materiały prasowe biura poselskiego Adama Bielana

Głębsza rekonstrukcja w ministerstwach rządu Mateusza Morawieckiego jest przewidziana na styczeń, po święcie Trzech Króli, które przypada 6 stycznia - poinformował we wtorek wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że szefem kancelarii premiera będzie Michał Dworczyk - dotąd wiceminister obrony, szefem gabinetu premiera Marek Suski - dotychczas m.in. wiceszef klubu parlamentarnego PiS, a rzeczniczką rządu - posłanka PiS Joanna Kopcińska.

 

Bielan był pytany w radiowej Trójce, czy to "prognoza głębszych zmian". - Pan premier Morawiecki chciał nieco szybciej zmienić swoje najbliższe otoczenie i tej "małej rekonstrukcji" chciał dokonać jeszcze przed świętami. Głębsza rekonstrukcja w resortach, w ministerstwach, jest przewidziana już na styczeń, po święcie Trzech Króli - odparł.

 

Dopytywany, którzy ministrowie zostaną wymienieni, wicemarszałek podkreślił, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Mateusza Morawieckiego, zmiana na pewno nastąpi w ministerstwie finansów i rozwoju. - Tu siłą rzeczy dojdzie do zmian personalnych, bo premier już zapowiedział, że po rekonstrukcji styczniowej nie będzie pełnił funkcji ministra - oświadczył Bielan.

 

"Pewne rzeczy można poprawić"

 

Jego zdaniem, obecny rząd działa dobrze, ale - jak dodał - w każdym z nich można "poprawić pewne rzeczy".

 

Rząd premiera Mateusza Morawieckiego został powołany w ubiegłym tygodniu przez prezydenta Andrzeja Dudę, a jego skład jest identyczny ze składem gabinetu premier Beaty Szydło, która jest obecnie wicepremierem. Politycy PiS zapowiadali jednak, że w styczniu dojdzie do wymiany części ministrów.

 

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński pytany we wtorek w TVP, czy dojdzie do rekonstrukcji rządu i kiedy możemy się jej spodziewać, odparł: "Jestem niemalże pewien, że to będzie na początku przyszłego roku". W ocenie prezesa PiS, "zmiany będą dosyć głębokie".

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie