Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Pięciu górników poszkodowanych, czterech z nich opuściło już szpitale

Polska

Czterej górnicy, poturbowani w wyniku podziemnego wstrząsu w kopalni Mysłowice-Wesoła, w niedzielę po południu opuścili szpitale. Pod opieką lekarzy w szpitalu w Mysłowicach pozostał jeden poszkodowany górnik - wynika z informacji Polskiej Grupy Górniczej.

Był to kolejny wstrząs w tej części kopalni w ostatnich tygodniach. W nocy z 22 na 23 listopada w tym samym rejonie poturbowanych zostało dziewięciu górników.

 

Około dziewiątej rano, gdy doszło do wstrząsu, w zagrożonym rejonie - 665 m pod ziemią - pracowało 21 górników. Nie prowadzono wydobycia węgla - górnicy konserwowali maszyny i urządzenia w rejonie jednej ze ścian wydobywczych. Po wstrząsie wszyscy bezpiecznie wyjechali na powierzchnię.

 

Jak poinformował rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski, pięciu górników odniosło obrażenia - są to głównie tzw. urazy komunikacyjne, czyli stłuczenia i otarcia. Poszkodowani trafili do szpitali w Katowicach, Tychach i Mysłowicach. Nie było potrzeby wykorzystania śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, profilaktycznie wezwanych do kopalni po wstrząsie.

 

Premier Mateusz Morawiecki poinformował na Twitterze, że jest w stałym kontakcie z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim i będzie na bieżąco monitorował sytuację poszkodowanych górników z kopalni KWK Mysłowice-Wesoła. Mają oni zapewnioną najlepszą możliwą opiekę - zapewnił premier.

 

 

Wstrząs odczuli mieszkańcy Mysłowic

 

Na razie nie wiadomo, jak duże szkody w podziemnych wyrobiskach mógł spowodować wstrząs. Aby to sprawdzić, w rejonie wstrząsu przeprowadzona będzie wizja lokalna. Dojdzie do niej prawdopodobnie w poniedziałek - gdy tylko pozwolą na to warunki. Z reguły należy odczekać jakiś czas przed wejściem do zagrożonego rejonu z powodu niebezpieczeństwa wystąpienia tzw. wstrząsów wtórnych.

 

Jeżeli okaże się, że w wyrobiskach nastąpiły deformacje lub innego typu uszkodzenia, wstrząs zostanie zakwalifikowany jako tąpnięcie. Na razie nie ma zgłoszeń o ewentualnych uszkodzeniach na powierzchni, choć wstrząs odczuli mieszkańcy Mysłowic i okolic - nadzór górniczy odebrał kilka sygnałów w tej sprawie.

 

Ze wstępnych informacji wynika, że wstrząs - choć zaliczany do wysokoenergetycznych - nie należał do tych najsilniejszych, jakie występują w śląskich kopalniach. Z informacji Polskiej Grupy Górniczej wynika, że energia wstrząsu odpowiada niespełna 2,4 stopnia w popularnej skali Richtera. Wcześniej - na podstawie szacunków nadzoru górniczego - oceniano, że może to być nawet 2,9 stopnia.

 

Naturalne zjawisko w terenie górniczym

 

Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa obecny przestój ściany wydobywczej po niedzielnym wstrząsie oraz na ile znacząco wpłynie to na tegoroczny poziom wydobycia węgla w Polskiej Grupie Górniczej. Pozostałe ściany kopalni Mysłowice-Wesoła będą pracować normalnie.

 

Wstrząsy to naturalne zjawisko w terenie górniczym; rocznie notuje się ich - o sile podobnej do tej, którą miał niedzielny wstrząs w Mysłowicach - nawet kilkaset. Ich najczęstszą przyczyną jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne słabiej. Większość z nich nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla górników i mieszkańców terenów górniczych. Te wywołujące skutki kwalifikowane są jako tąpnięcia.

 

Obok wybuchów metanu i pyłu węglowego wstrząsy i tąpnięcia są najczęstszymi przyczynami górniczych tragedii. W 1991 r. tąpnięcie kosztowało życie pięciu górników z kopalni Halemba. W 1993 r. silny wstrząs zabił sześciu górników w kopalni Miechowice w Bytomiu. W 1995 r. pięciu górników zmarło po tąpnięciu w kopalni Nowy Wirek w Rudzie Śląskiej. Rok później pięciu górników udusiło się po tąpnięciu i wypływie metanu w kopalni Zabrze-Bielszowice.

 

PAP

prz/hlk/kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie