"Wobec ludzi tolerancja to za mało - należy się szacunek" - kampania "My Poznań 36.6"
Kampanię promującą wzajemny szacunek "My Poznań 36,6" zainicjował poznański magistrat. Przedsięwzięcie ma uzmysłowić odbiorcom, że szacunek jest niezbywalnym prawem każdego człowieka i nie należy oceniać innych na podstawie stereotypów i powierzchownych opinii.
W ramach kampanii postał m.in. film promocyjny, w mieście prowadzona jest też akcja ulotkowa. Nazwa akcji nawiązuje do wspólnej dla wszystkich ludzi temperatury ciała.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podkreślił, że prawo do poszanowania godności osobistej gwarantuje każdemu człowiekowi konstytucja.
- Wszelka dyskryminacja jest łamaniem tego prawa, prowadzi do bierności i braku reakcji. Kampanią "My Poznań 36,6" chcemy przypomnieć, że wszyscy jesteśmy sobie równi, a szacunek jest niezbywalnym prawem każdego człowieka - powiedział.
Biuro prasowe poznańskiego magistratu podało, że kampania prowadzona jest przez oddział promocji Gabinetu Prezydenta Urzędu Miasta Poznania. Punktem wyjścia kampanii było znalezienie wspólnego mianownika, jaki łączy ludzi. Stąd w nazwie 36,6 - temperatura ciała zdrowego człowieka.
Człowiek
Ideę przedsięwzięcia promuje zamieszczony w sieci film, w którym przypisane ludziom określenia tj. debil, kebab, dewota, żółtek, gimbaza, patol, szmata, starucha czy ciota zmieniają się w słowo: człowiek. Zrealizowany w centrum Poznania materiał pokazuje m.in. jak podobnie wyglądają ludzie oglądani okiem kamery termowizyjnej.
Kampania promowana jest też poprzez akcję ulotkową. Jedno z umieszczonych na nich haseł informuje: wobec ludzi tolerancja to za mało - należy się szacunek.
Na internetowej stronie akcji, poznan366.pl zamieszczony jest m.in. numer infolinii, pod który należy zadzwonić w przypadku zetknięcia się z przypadkiem dyskryminacji.
Znalazło się tam też przypomnienie, że za znieważenie osoby lub grupy ludności np. z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej czy wyznaniowej można trafić do więzienia na 3 lata. Za stosowanie w takim przypadku przemocy lub gróźb grozi kara do 5 lat więzienia.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze