"Ciche bohaterki" Mateusza Morawieckiego

Polska

- Mój ojciec jest dzisiaj tutaj obecny. To dla mnie wielkie osobiste przeżycie - podkreślił w swoim expose premier Mateusz Morawiecki. Jak powiedział, to "on nauczył mnie, że drugi człowiek, wolność, solidarność i sprawiedliwość są najważniejsze". Morawiecki junior podziękował też mamie "cichej bohaterce" Solidarności i która jest bohaterką jego codzienności" oraz cioci Wacławie.

Mateusz Morawiecki chroni swoją prywatność - o rodzinie mówi niewiele, nie pokazuje się publicznie z żoną Iwoną i czworgiem dzieci. Podczas wtorkowego expose uwagę skupił na rodzicach.
 
"Dziękuję ci za wpojenie mi tych wartości" - zwrócił się do swojego ojca, posła Kornela Morawieckiego, działacza opozycji antykomunistycznej w czasach PRL, założyciela i przewodniczącego Solidarności Walczącej.
 
Mama: cicha bohaterka codzienności premiera
 
Podziękował również swojej mamie Jadwidze, która - jak zaznaczył - była "»cichą bohaterką«" Solidarności i która jest bohaterką jego codzienności". 
 
Bohaterką jest też dla Mateusza Morawieckiego jego ciocia Wacława, "która tu siedzi na galerii".  Premier podkreślił, że to na rękach cioci umierał w lutym 1944 r. Marian Senger "Cichy", harcerz biorący udział  w zamachu na Franza Kutscherę. 
 
PAP, polsatnews.pl
 
 

 

dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie