Ewa Błaszczyk laureatką nagrody im. Przemysława Gintrowskiego. "Za wierność swoim zasadom"
Aktorka teatralna i filmowa, piosenkarka, twórczyni Kliniki "Budzik" Ewa Błaszczyk została laureatką nagrody im. Przemysława Gintrowskiego. Nagrodę dla osoby, która "w swojej drodze twórczej jest wierna swoim zasadom i nie idzie na kompromis ze światem" przyznano po raz drugi.
- Dziękuję Przemkowi, że był naszym przyjacielem, że mogliśmy sobie razem gotować, pić wieczorami wino, wściekać się, kląć, śmiać; że wszystko było bardzo szczere. Dziękuję za to jego rodzinie, że jestem tu z wami. Wiem, że jest to także ważne dla mojego Jacka Janczarskiego, a oni są tam gdzieś ze sobą razem - powiedziała Błaszczyk.
"Artysta naprawdę wolny bierze na siebie odpowiedzialność"
Nazwisko laureatki ogłoszono podczas poniedziałkowego koncertu w Teatrze Polskim w Warszawie pt. "Gintrowski - a jednak coś po nas zostanie". W uroczystości udział wzięli m.in. była premier Beata Szydło, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska oraz ludzie kultury i sztuki.
- Wolność w sztuce i kulturze okupione są nie tylko talentem, ale także niezależnością myślenia, szerokim horyzontem wyobraźni, indywidualną drogą, gigantyczną pracą, determinacją i perfekcjonizmem. (...) Tylko artysta naprawdę wolny bierze na siebie odpowiedzialność za kreowanie świata wartości, może nawet właściwie zmieniania świata i rzeczywistości w jakiej żyje - powiedział prozaik i poeta Remigiusz Grzela.
"Potrafi zgromadzić gremium, które nie ustaje w wysiłkach"
Jak dodał, Ewa Błaszczyk to "jedna z najwybitniejszych aktorek i interpretatorek piosenek; reżyserka, która od lat nie ustaje w wysiłku odmieniania świata, zgłębiania tajemnicy ludzkiej duszy, ale i tajemnicy człowieka zatrzaśniętego w więzieniu własnego mózgu".
- Choć nie jest lekarką ani naukowcem, potrafi zgromadzić gremium, które nie ustaje w wysiłkach, dając nadzieję tym osobom, które nie potrafią same wrócić do naszego świata, ale i uświadamiać społeczeństwu, że jest też świat, do którego my nie mamy dostępu - zaznaczył Grzela.
Nagroda Za Wolność W Kulturze im. Przemysława Gintrowskiego jest przyznawana przez kapitułę, w skład której wchodzą m.in. członkowie rodziny barda, jego bliscy i przyjaciele, ludzie sztuki i dziennikarze związani z kulturą, jest wręczana osobom - twórcom i artystom, którzy w swojej drodze twórczej są wierni swoim zasadom i nie idą na kompromis ze światem. Laureatami pierwszej edycji nagrody byli przed rokiem aktorka i pieśniarka Stanisława Celińska, piosenkarka Antonina Krzysztoń oraz poeta Jan Polkowski.
"Naszym obowiązkiem jest pielęgnowania twórczości wspaniałego człowieka"
Przed ogłoszeniem wyników, widownia wysłuchała utworów Gintrowskiego w aranżacjach Edyty Geppert, Oli Gintrowskiej, Renaty Przemyk, Grażyny Szapołowskiej, Krzysztofa Kiliańskiego, Pawła Kukiza, Muńka Staszczyka, Mieczysława Szcześniaka oraz Julii Gintrowskiej.
- To dzisiejsze spotkanie z Przemkiem jest dla mnie i mojej rodziny wyjątkowe. To również wyjątkowy wieczór dla tych z państwa, którzy mają wspomnienia ze stanu wojennego - okresu walki o wolną Polskę. Naszym obowiązkiem jest pielęgnowania twórczości wspaniałego człowieka jakim był Przemysław Gintrowski- powiedziała Katarzyna Gintrowska, prezes Fundacji im. Przemysława Gintrowskiego.
Fundacja im. Przemysława Gintrowskiego
Fundacja im. Przemysława Gintrowskiego powstała w celu ochrony imienia, wizerunku i spuścizny artystycznej zmarłego w 2012 r. kompozytora, muzyka i barda Przemysława Gintrowskiego oraz zachowania pamięci o jego twórczości. Głównym celem fundacji jest promocja i popularyzacja twórczości Przemysława Gintrowskiego, a także popularyzacja i promocja kultury i sztuki muzycznej oraz talentów muzycznych, wspieranie edukacji muzycznej oraz działalność na rzecz rozwoju kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego.
Współorganizatorami koncertu są: Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny, Instytut Pamięci Narodowej i PMPG Polskie Media.
Przemysław Gintrowski (1951-2012), muzyk, kompozytor, bard - przed laty wraz z Jackiem Kaczmarskim i Zbigniewem Łapińskim współtworzył trio, którego dorobek na stałe wpisał się w historię polskiej piosenki literackiej. Wspólnie przygotowali program poetycki "Mury", którego tytułowa pieśń stała się jednym z "hymnów" Solidarności.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze