"Jestem pewny, że zostanie zrobione wszystko, co należy zrobić" - szef PE o liście do premier Szydło
- Wysłałem list i czekam na odpowiedź. Jest między nami dobra współpraca. Jestem pewny, że zostanie zrobione wszystko, co należy zrobić - powiedział Polsat News szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. Przewodniczący PE w środę wysłał do premier Beaty Szydło list ws. zdjęć europosłów PO powieszonych na atrapach szubienic podczas sobotniej demonstracji narodowców w Katowicach.
Na pytanie korespondentki Polsat News Doroty Bawołek, czego oczekuje od polskiego rządu w tej sprawie, Tajani odpowiedział: "że zostanie zagwarantowana niezależność i bezpieczeństwo eurodeputowanych". - To wystarczy - dodał.
Premier zadeklarowała na konferencji w Abidżanie, że odpowie na list szefa europarlamentu. - W tym liście odniosę się do jego trosk. Mogę tylko powiedzieć, że wszyscy europosłowie, posłowie, wszyscy obywatele przebywający w Polsce są bezpieczni - powiedziała Szydło.
Jak dodała, poprosi również przewodniczącego Tajaniego, żeby zwracał uwagę w trakcie debat parlamentarnych w PE, aby nie były przekraczane obowiązujące normy "pozwalające na szkalowanie i obrażanie poszczególnych państw członkowskich". - Odpowiem na ten list i również go upublicznię - zapowiedziała.
"Grożenie śmiercią i zastraszanie deputowanych nie może być tolerowane w demokracji"
"Chciałbym wyrazić najgłębsze zaniepokojenie zdjęciami eurodeputowanych, które zostały powieszone na szubienicach, o czym doniosły w weekend media. Grożenie śmiercią i zastraszanie deputowanych nie może być tolerowane w demokracji" - napisał w liście Tajani.
"Jestem przekonany, że Pani rząd podejmie wszelkie niezbędne środki, żeby upewnić się, że te wydarzenia zostaną potępione, i żeby europosłowie, podobnie jak inni wybrani przedstawiciele władz, bez względu na to, czy należą do obozu rządzącego czy do opozycji, mogli wykonywać swój mandat w swobodny i bezpieczny sposób" - dodał szef PE.
Polsat News, PAP
Czytaj więcej
Komentarze