PO: zmiany w ordynacji wyborczej to zamach na godność osób niepełnosprawnych

Polska
PO: zmiany w ordynacji wyborczej to zamach na godność osób niepełnosprawnych
PAP/Tomasz Gzell
Eurodeputowany Marek Plura oraz poseł PO Sławomir Piechota podczas konferencji prasowej pt. "PiS wyklucza niepełnosprawnych", zorganizowanej podczas posiedzenia Sejmu.

- Projekt PiS zmian w Kodeksie wyborczym to zamach na podmiotowość, samodzielność i godność osób niepełnosprawnych - ocenił w środę poseł PO Sławomir Piechota.

Na konferencji prasowej w Sejmie Piechota podkreślił, że w nowej ordynacji wyborczej są dwa konkretne rozwiązania, które powodują kolejne ograniczenia praw osób niepełnosprawnych. "Po pierwsze likwidacja możliwości głosowania korespondencyjnego, po drugie likwidacja nakładek brajlowskich" - oświadczył poseł PO, który sam porusza się na wózku.

 

W jego ocenie do tej pory osoby niewidome, niedowidzące, lub mające problem z drżącą ręką mogły używać nakładki brajlowskiej, która pomagała precyzyjnie zapisać decyzję wyborcy.

 

- W tej chwili likwidacja tych nakładek będzie oznaczać, że te osoby zostaną, albo pozbawione prawa do głosu, albo uzależnione od głosowania innej osoby - stwierdził Piechota.

 

Jak dodał również osoby starsze korzystały z tego udogodnienia. - Okazuje się, że w nowej ordynacji wyborczej nie ma dla takiego rozwiązania miejsca - podkreślił.


"Dlaczego mamy się cofać?"

 

Zdaniem posła PO głosowanie korespondencyjne jest czymś powszechnie stosowanym w Europie i na świecie. - Więc dlaczego z tego powszechnie stosowanego rozwiązania sprawdzonego w Polsce mamy dzisiaj rezygnować? Dlaczego mamy się cofać? - pytał Piechota.

 

- Mamy kolejny zamach ma podmiotowość, samodzielność i godność osób niepełnosprawnych - zaznaczył poseł PO.

 

Zmiany w ordynacji i reforma PKW


W czwartek po południu odbędzie się w Sejmie pierwsze czytanie projektu PiS zmian w Kodeksie wyborczym oraz w trzech ustawach regulujących działanie samorządu wszystkich szczebli.

 

Projekt zakłada m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW-ów) w wyborach do rad gmin, zmniejszenie liczebności mandatów w okręgach wyborczych do rad powiatów i sejmików województw. Przewiduje ponadto reformę Państwowej Komisji Wyborczej. PiS chce, by 7 na 9 jej członków wybierał Sejm (obecnie 9-osobowy skład tworzy po 3 sędziów delegowanych tam przez TK, Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny).

 

Ponadto m.in. w miejsce obecnych komisarzy wyborczych, których terenem działania jest województwo lub jego część, wprowadzenie mają zostać komisarze wojewódzcy i powiatowi.

 

Projekt krytykuje m.in. PKW, według której zaproponowane zmiany mogą spowodować zaburzenia, czy nawet destabilizację procesu wyborczego. Główne zarzuty PKW do projektu to m.in.: nagłość wprowadzenia rewolucyjnych zmian, dwukrotny wzrost kosztów wyborów, brak wymogu apolityczności wobec komisarzy wyborczych, wydłużenie czasu liczenia głosów, brak czasu na stworzenie nowego informatycznego Systemu Wsparcia Obsługi Wyborów.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie