CBOS: ponad połowa dorosłych Polaków chce reparacji wojennych od Niemiec, ale obawia się negatywnych konsekwencji
Ponad połowa (54 proc.) dorosłych Polaków uważa, że Polska powinna domagać się od Niemiec reparacji za straty poniesione podczas II wojny światowej - wynika z badania CBOS. Przeciwna temu jest ponad jedna trzecia respondentów (36 proc.).
Jak wynika z badań CBOS stosunek Polaków do ewentualnych reparacji wojennych od Niemiec jest złożony i zależy głównie od poglądów politycznych respondentów. Ponad połowa dorosłych Polaków (54 proc.) uważa, że nasz kraj powinien wnieść tego typu postulaty, ale równocześnie uznaje, że Polska może na tym więcej stracić niż zyskać; taka obawa przeważa w większości badanych grup.
Ewentualnych negatywnych konsekwencji obawiają się głównie osoby w wieku średnim (35-54 lata), mieszkańcy ponadpółmilionowych miast oraz osoby najlepiej wykształcone i sytuowane, a także nieuczestniczące lub rzadko uczestniczące w praktykach religijnych. Żądaniom przeciwna jest ponad jedna trzecia respondentów (36 proc.).
Badania wskazują, że "więcej niż przeciętnie" zwolenników ewentualnych starań jest wśród osób w wieku 55 +, a także tych z wykształceniem podstawowym (65 proc.) i zasadniczym zawodowym (62 proc.). Z kolei przeciwnicy to osoby mieszkające w największych polskich miastach (50 proc.), z wyższym wykształceniem (50 proc.) oraz dobrze sytuowane (46 proc.).
Reparacji chcą głownie wyborcy PiS i Kukiz’15
Z badania wynika, że największe znaczenie w podejściu do tego tematu mają orientacje światopoglądowe i polityczne; o zadośćuczynienia od Niemców najchętniej ubiegałyby się osoby o prawicowych poglądach (76 proc.) - większość zdeklarowanych wyborców PiS i Kukiz’15, z kolei badani deklarujący poglądy lewicowe - zwolennicy PO i Nowoczesnej - w większości byliby temu przeciwni (64 proc.); natomiast osoby o poglądach centrowych są w tej kwestii podzielone (po 43 proc.).
Obawy o ewentualne konsekwencje podjęcia takich kroków ma znaczna część osób o orientacji lewicowej (74 proc.) i centrowej (54 proc.). Z kolei ponad połowa (51 proc.) zwolenników prawicy nie przejawia tego typu niepokojów.
Większość nie wierzy w powodzenie starań o reparacje
Większość badanych ocenia, że z moralnego punktu widzenia postulaty są słuszne (70 proc.) oraz, że Niemcom należy przypomnieć o odpowiedzialności za II wojnę światową i jej skutki, a co za tym idzie - o ich zobowiązaniach (69 proc.).
Przy tym znaczna część (71 proc.) badanych nie wierzy w powodzenie ewentualnych starań; prawdopodobieństwo powodzenia określane jest na ok. 28 proc., a ponad trzy czwarte badanych uważa, że mogą one doprowadzić do popsucia relacji polsko-niemieckich (71 proc.), a także wywołać roszczenia Niemców dotyczące Ziem Zachodnich (60 proc.).
"Już za późno"
Ponad połowa badanych (56 proc.) uznaje, że jest już za późno na ubieganie się o odszkodowania, a prawie połowa (48 proc.) jest w stanie zgodzić się z opinią, że Niemcy wypełniają swoje zobowiązania wobec naszego kraju m.in. mocno partycypując w budżecie Unii Europejskiej. Jak czytamy, "poparcie dla występowania o odszkodowania za straty wojenne jest najsilniej skorelowane z przekonaniem o moralnej słuszności ewentualnych roszczeń reparacyjnych oraz z dezaprobatą poglądu, że jest zbyt późno na domaganie się reparacji wojennych".
Jak podkreślono, "opinia, że ubiegając się o reparacje Polska może więcej stracić, niż zyskać, najsilniej wiąże się z przeświadczeniem, że jest już za późno na podejmowanie takich działań oraz z obawą, że popsuje to stosunki polsko-niemieckie".
PAP
Czytaj więcej
Komentarze