Gwałt na 9-latku w pogotowiu opiekuńczym w Lublinie. Dyrektor, który nie zgłosił sprawy, zrezygnował z pracy
Dwóch młodych podopiecznych ośrodka w Lublinie miało skrzywdzić 9-letniego kolegę, a dyrektor placówki nikomu sprawy nie zgłosił. Prokuraturę powiadomił dwa tygodnie po zdarzeniu, gdy sprawę nagłośniły media a w pogotowiu trwała kontrola. Dyrektor tłumaczył, ze chciał najpierw wyjaśnić sprawę wewnątrz placówki, a zdarzenie przedstawiał jako "czynności o charakterze eksperymentów seksualnych".
Do gwałtu mało dojść w połowie października w Pogotowiu Opiekuńczym w Lublinie przy ul. Kosmonautów. Przebywają tu dzieci i młodzież, które z różnych powodów nie mogą być ze swoimi rodzinami.
Dwaj podopieczni placówki w wieku 11 i 12 lat mieli obiecać młodszemu koledze, że pokażą mu zabawkę - sterowany samolot. W ten sposób zwabili 9-latka do pokoju, w którym mieli go zgwałcić.
Sprawa nie wyszłaby na jaw gdyby nie fakt, że fragment zdarzenia widział inny wychowanek, który opowiedział o tym w szkole. Dzieci powiedziały o tym w domach i jedno rodziców zawiadomiło Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, któremu podlega placówka. MOPR zlecił przeprowadzenie w pogotowiu natychmiastowej kontroli. Jak się okazało, poszkodowanego 9-latka nawet nie zbadał lekarz.
Chciał najpierw wyjaśnić sprawę
Dyrektor pogotowia Marek Misztal miał dowiedzieć się o gwałcie kilka dni po fakcie. Według "Gazety Wyborczej", zwlekał jednak z poinformowaniem o tym MOPR-u oraz prokuratury. Jak tłumaczył, chciał najpierw wyjaśnić sprawę wewnątrz placówki i mieć pewność, że do gwałtu doszło. Zapewniał, że nie zamierzał niczego tuszować.
31 października złożył zawiadomienie do prokuratury i sądu ws. domniemanego gwałtu, ale w tym czasie sprawę opisywały już media a w pogotowiu kontrole prowadzili pracownicy MOPR-u.
W piątek, po rozmowie z zastępcą prezydenta Lublina ds. społecznych Moniką Lipińską, Misztal zrezygnował z pracy.
Jego następcą została tymczasowo Elżbieta Nycz, która do tej pory pracowała jako zastępca dyrektora domu dziecka "Pogodny Dom".
Grozi im m.in. poprawczak
Komentarze