Koniec pilotażu, zaczyna się program "Mieszkanie +". Zupełnie nowe domy i lokale do adaptacji

Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski, prezes PKP Krzysztof Mamiński i prezes Poczty Polskiej Przemysław Sypniewski podczas podpisania listów o współpracy w ramach programu "Mieszkanie +", 7 listopada w Warszawie.

Tysiąc nieruchomości ma już Krajowy Zasób Nieruchomości, który zaczyna budować tanie lokale na wynajem. Mieszkania mają w przyszłości powstać m.in. w Łomży, Pcimiu, Kuźni Raciborskiej i Kielcach, które to miejscowości podpisały listy intencyjne. Budynki z mieszkaniami do zaadaptowania przekażą na mocy porozumienia PKP i Poczta Polska. Pierwsze klucze lokatorzy dostaną na początku 2019 roku.

- Podpisaliśmy już pierwsze listy intencyjne w ramach Krajowego Zasobu Nieruchomości, mamy do dyspozycji ponad tysiąc nieruchomości, na których mogą powstać lokale w ramach programu "Mieszkanie +" - powiedział wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski.

Państwo przejęło budowę czynszówek

Minister przypomniał, że dotąd pilotaż programu "Mieszkanie +" prowadził BGK Nieruchomości (BGKN), który buduje domy m.in. w Białej Podlaskiej, Pruszkowie, Jarocinie i Gdyni. Jednak gdy we wrześniu weszła w życie ustawa o KZN Bank Gospodarstwa Krajowego zakończył pilotaż programu. Prowadzi tylko tzw. część komercyjną. KZN będzie odtąd prowadził działalność regulowaną prawnie ustawą o Krajowym Zasobie Nieruchomości.

Zasady najmu dotyczące mieszkań wybudowanych w ramach KZN będzie określało rozporządzenie wydawane co roku przez ministra budownictwa.

- Krajowy Zasób Nieruchomości zaczyna inwestycje na gruntach Skarbu Państwa, już podpisaliśmy listy intencyjne z kilkoma samorządami, m.in. z Łomżą, Szczerzynami, Zakliczynem, Skawiną, Pcimiem, Ujsołami, Kuźnią Raciborską i Kielcami. Mamy ustalony termin podpisania porozumienia dla Zielonej Góry - powiedział wiceminister.

Porozumienie z Pocztą Polską i PKP SA umożliwia dostęp do nieruchomości w tych budynkach, które będzie można zagospodarować na cele mieszkaniowe przez adaptację.

Żuchowski powiedział, że "przyspieszenie w programie Mieszkanie plus to dobra wiadomość dla czekających na mieszkanie". "Pierwsi lokatorzy mogą się wprowadzić do mieszkań wybudowanych przez Krajowy Zasób Nieruchomości już na początku 2019 roku" - dodał.

Tysiąc nieruchomości po zabudowę

Jak poinformował wiceminister, KZN dysponuje już ponad tysiącem nieruchomości, które wskazały gminy oraz spółki Skarbu Państwa. Grunty te mogą zostać użyte pod zabudowę mieszkaniową w ramach KZN.

KZN będzie teraz analizował informacje przekazane o nieruchomościach i wybierał te najatrakcyjniejsze pod zabudowę mieszkaniową i gotowe do przyjęcia inwestycji (objęte planem miejscowym i uzbrojone).

Wiceszef MIB przypomniał, że zgodnie z przepisami, w ciągu 60 dni od wejścia w życie ustawy, samorządy posiadające grunty Skarbu Państwa są zobowiązane przekazać informację o tych gruntach do KZN - jeśli to grunty w granicach administracyjnych miast. "Jeśli chodzi o tereny wiejskie, ten czas wynosi 80 dni" - wskazał minister. Później informację o tych gruntach będą weryfikować wojewodowie - oni mają na to kolejne 30 dni.

Bank ziemi Skarbu Państwa

Ustawa o KZN weszła w życie 11 września. Dzięki niej powstanie tzw. bank ziemi, który będzie gospodarował nieruchomościami Skarbu Państwa. Grunty, które wejdą do KZN, zostaną przeznaczone pod budowę mieszkań w ramach programu Mieszkanie plus. Czynsz będzie ustalany na podstawie rozporządzenia wydawanego co roku przez Radę Ministrów.

Od 22 września br. obowiązuje rozporządzenie ministra infrastruktury i budownictwa w sprawie wykazów nieruchomości, które trafią do KZN. Wykazy sporządzane przez m.in. Lasy Państwowe, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa czy Agencję Mienia Wojskowego będą trafiały bezpośrednio do prezesa KZN. Z kolei, wykazy sporządzone przez starostów czy prezydentów miast najpierw będą podlegały weryfikacji u wojewody. W związku z tym do prezesa KZN trafią najwcześniej 10 grudnia 2017 r.

PAP

WIDEO - Góralskie Veto. Prof. Simon: akurat górale w Zakopanem specjalnie nie zbiednieją