Oznaczyć na paragonach polskie produkty - tego chce poseł PiS

Jarosław Gonciarz proponuje, aby na paragonach umieszczać informacje o tym, które produkty są polskie oraz ile łącznie kosztowały. "Klienci chcą kupować produkty krajowe" - napisał poseł PiS w interpelacji do wicepremiera Mateusza Morawieckiego. I zapytał go, czy ministerstwo rozwoju zamierza zachęcić krajowe sieci handlowe do promowania polskich produktów.

Interpelację do ministra rozwoju w sprawie oznaczeń na paragonach produktów polskiego pochodzenia Gonciarz wysłał 26 października.

Jak napisał, "istotnym elementem wspierania lokalnej i krajowej gospodarki jest kupowanie produktów oraz towarów polskiego pochodzenia".

"Dopełnieniem wspierania rodzimej gospodarki jest uświadomienie konsumenta, które produkty są krajowe, ponieważ klienci sieci handlowych, zarówno tych dużych jak i mniejszych, chcą kupować produkty krajowe" - uzasadnił.

Informacja o kwocie zakupów krajowego pochodzenia

Jako "wzorowy przykład" takiego kształtowania świadomości konsumenckiej poseł podał Irlandię.

"W przypadku robienia zakupów, niektóre sklepy wydając paragon klientowi nadrukowują charakterystyczną koniczynkę przy produktach irlandzkiego pochodzenia. Paragon informuje również klienta o zsumowanej kwocie zakupów irlandzkiego pochodzenia z pośród wszystkich zakupów znajdujących się na paragonie" - wyjaśnia poseł.

Zdaniem Gonciarza taki element "zachęca konsumenta do sięgania po rodzime produkty".

W rozmowie z wp.pl poseł wyjaśnił, że na paragonie przy każdym polskim towarze mogłaby być polska flaga, skrót "PL" lub inny symbol odnoszący się do Polski.

"Konsumenci poczuliby się lepiej i świadomiej"

"Zachęcenie naszych rodzimych sieci handlowych do wprowadzenia podobnego sposobu oznaczania polskich produktów sprawiłoby, że wielu konsumentów poczułoby się lepiej i świadomiej ze swoją zawartością koszyka, wiedząc, że kupuje Polskie produkty. W wielu przypadkach łatwiejszy stanie się również wybór w zakupie tego samego artykułu, których na sklepowych półkach znajduje się bardzo wiele" - napisał Gonciarz.

Zadał Morawieckiemu dwa pytania: "Czy Panu Premierowi znany jest opisany powyżej sposób kształtowania świadomości konsumenckiej wśród klientów sieci handlowych? Czy kierowane przez Pana Premiera Ministerstwo zamierza zachęcić nasze, krajowe sieci handlowe do równie aktywnego i skutecznego promowania polskich produktów w podobny sposób, jaki został przeze mnie wskazany w treści interpelacji?".

Na stronie Sejmu nie ma jeszcze odpowiedzi na tę interpelację.

wp.pl, polsatnews.pl

WIDEO - Ziemia zapadała się przed domem. Problem ukryty był kilka metrów niżej