KE nie widzi analogii między podejściem do sądownictwa w Polsce i Hiszpanii

Świat
KE nie widzi analogii między podejściem do sądownictwa w Polsce i Hiszpanii
Pixabay/ifinnsson

Nie ma zbieżności między sytuacją w Polsce i Hiszpanii - oświadczyła w piątek rzeczniczka Komisji Europejskiej Annika Breidthardt, pytana, czy KE zajmie się sprawą sądownictwa w Hiszpanii, gdy pojawiły się wątpliwości co do jego niezależności od polityki.

Sprawa Katalonii zdominowała piątkową konferencję prasową zorganizowaną przez Komisję Europejską, gdy w czwartek późnym wieczorem belgijski adwokat premiera Katalonii Carlesa Puigdemonta, Paul Bekaert, poinformował, że hiszpański sąd wydał wobec niego Europejski Nakaz Aresztowania (ENA). Zaprzeczają jednak temu źródła sądowe w Madrycie. Agencja Reutera pisze, powołując się na źródło w Sądzie Najwyższym, że ENA zostanie wydany "najprawdopodobniej" w piątek.

 

Dziennikarze pytają o podwójne standardy

 

Zwracając uwagę na brak reakcji KE na sytuację w Katalonii i ostatnie decyzje władz Hiszpanii, niektórzy z dziennikarzy uczestniczących w konferencji pytali, czy Komisja nie stosuje w odniesieniu do krajów członkowskich podwójnych standardów.

 

Wskazali przy tym na przykład Polski, której KE zarzuca naruszenie zasad praworządności w kontekście sądownictwa, nie reagując jednocześnie w sytuacji, gdy sąd hiszpański zaczyna odgrywać rolę "narzędzia" w walce politycznej władz Hiszpanii z katalońskimi separatystami. Jeden z dziennikarzy powołał się przy tym na raport Rady Europy z marca 2016 r. dotyczący wyzwań dla niezależności i bezstronności sądownictwa w państwach członkowskich, w którym wskazano m.in. na wątpliwości dotyczące niezależności prokuratora generalnego w Hiszpanii.

 

"Komisja w pełni szanuje konstytucyjny porządek Hiszpanii"

 

Jako inny przykład nierównego traktowania krajów członkowskich podano piątkowe oświadczenie KE, że dochodzenie w sprawie niezależności mediów na Malcie i śledztwo ws. zabójstwa dziennikarki Daphne Caruany Galizi jest wewnętrzną sprawą władz Malty.

 

Rzeczniczka KE odpowiedziała, że w tym kontekście "nie widzi zbieżności" pomiędzy wymienionymi przypadkami.

 

Wcześniej podkreśliła: "Komisja w pełni szanuje konstytucyjny porządek Hiszpanii. Nie mam nic do dodania".

 

Na kolejne pytania dotyczące ENA Breidthardt odpowiadała, że ta sprawa leży w gestii narodowych władz sądowniczych.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie