"Dla obecnych rządzących najważniejsze jest przejęcie wszystkiego". Jerzy Radziwiłowicz w programie "Tło"

Polska

Aktor, znany m.in. z filmów Andrzeja Wajdy "Człowiek z marmuru" i "Człowiek z żelaza" zarzuca obecnej władzy, że "chce wszystko przejąć". Zdaniem Radziwiłowicza rządzący zachowują się tak, "jakby rządzenie mogło wyłącznie polegać na tym, że wszystkie decyzje podejmuje się w jednym miejscu". Aktor był gościem Bartosza Kurka w programie "Tło".

Radziwiłowicz odniósł się w ten sposób do zwolnienia szefowej Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Magdaleny Sroki.

 

Polityczna awantura ze Sroką

 

Decyzja ministerstwa kultury wywołała protesty aktorów i twórców filmowych.

 

Gość Bartosza Kurka uważa, że zwolnienie Sroki było elementem zagrywki politycznej Prawa i Sprawiedliwości.

 

- To jest czysto polityczna awantura. To było od dawna przygotowywane, od dawna się o tym mówiło, od dawna były czynne kroki w tę stronę, podchody - powiedział Radziwiłłowicz.

 

"Jak dobrze pogrzebiemy, na każdego coś znajdziemy"

 

Od wielu miesięcy toczy się debata o próby zmieniania historii przez partię rządzącą.

 

Radziwiłowicz uważa, że zmieniając historię, próbuje się tym samym zmienić legendę Lecha Wałęsy.

 

- To instrumentalne granie życiorysami, teczkami, to tasowanie teczek jak talii kart, rzucanie, to rozdawanie kto tam przeczyta, komu damy, co ukryjemy, jest tworzeniem takiej atmosfery że jak dobrze pogrzebiemy, na każdego coś znajdziemy, bo archiwa są przepastne, to się bójcie - ocenił.

 

"Osadzenie państwa na lęku"

 

- Jeżeli taką atmosferę proponujemy, to znaczy, że dążymy do osadzenia państwa na tej pięknej emocji obywatelskiej jaką jest lęk, jaką jest strach, a to nie jest najlepsze - dodał aktor.

 

Dotychczasowe odcinki programu można oglądać tutaj.

 

Polsat News

zdr/ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie