Ponad 720 tys. złotych dla ratowników TOPR z 1 procenta. Nowa wciągarka w "Sokole" dzięki podatnikom

Polska
Ponad 720 tys. złotych dla ratowników TOPR z 1 procenta. Nowa wciągarka w "Sokole" dzięki podatnikom
Facebook.com/Fundacja Ratownictwa Tatrzańskiego TOPR/T.Michalik TOPR

Dzięki pieniądzom przekazanym w ramach 1 proc. przez podatników ratownicy tatrzańscy mają nową windę w helikopterze Sokół i nowe akumulatory do radiotelefonów. Pieniądze na sprzęt ratujący życie turystów, narciarzy i taterników w górach zebrała Fundacja Ratownictwa Tatrzańskiego TOPR. Pogotowie w 2016 roku pomogło 691 osobom, w tym 178, które przewieziono do szpitala helikopterem.

"W tym roku przekazano Fundacji TOPR kwotę 721 tys. 845 zł 93 gr za co bardzo dziękujemy!" - napisała Fundacja Ratownictwa Tatrzańskiego TOPR na swojej stronie internetowej.

 

TOPR finansowane jest z dotacji MSWiA, otrzymuje także 15 proc. wpływów ze sprzedaży biletów do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Kwoty te są jednak niewystarczające. Pieniądze z 1 procenta przekazane przez podatników pozwalają na zakup ważnego dla poprawienia zdolności ratowniczych sprzętu.

 

Podatnicy dali pieniądze na wciągarkę

 

Za 125 tys. zł została kupiona nowa wciągarka do śmigłowca TOPR Sokół W‐3A. Kupiony został także traktor Husquarna do utrzymania lądowiska śmigłowca ratowniczego przy zakopiańskim szpitalu wraz z pługiem wirnikowym do odśnieżania. Sprzęt ten kosztował 25 tys. 592 zł 45 gr. Za 44 tys. 703 zł fundacja kupiła ratownikom baterie do radiotelefonów, które podczas akcji w górach są podstawowym środkiem komunikacji.

 

Wkrótce fundacja planuje dokupić do helikoptera TOPR nowy respirator, dwa małe przenośne Automatyczne Respiratory Zewnętrzne (AED), pompę infuzyjną oraz nosze.

 

Część pieniędzy przeznaczono na pomoc w leczeniu poważnie chorych ratowników. Przeznaczona na ten cel kwota wyniosła 9 tys. zł.

 

Fundacja podkreśliła, że hojność podatników, ale i darczyńców, którzy wpłacają swoje pieniądze bezpośrednio na jej konto pozwala ratownikom na skuteczniejsze działanie.

 

Prawie 600 działań w górach

 

W 2016 roku Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przeprowadziło 592 działań w górach, z czego w 178 z nich został użyty śmigłowiec.

 

"Zorganizowano ponad 200 wieloosobowych wypraw ratunkowych i ponad 350 akcji. Udzielono pomocy 691 osobom w tym 178 turystów zostało przetransportowanych do szpitala śmigłowcem. 250 turystów doznało ciężkich urazów wymagających leczenia ambulatoryjnego, niestety doszło też do 23 wypadków śmiertelnych" - poinformowała fundacja.

 

Ratownicy często pomagają zwykłym turystom w najbardziej prozaicznych przypadkach. Najczęstszymi przyczynami wypadków tatrzańskich były bowiem potknięcia i upadki (50 proc.). 15 procent interwencji TOPR było związanych z nagłymi zachorowaniami na szlakach, narciarskich stokach i drogach wspinaczkowych. Rzadziej interweniowali, gdy doszło do upadku z wysokości (10 proc.) lub zabłądzenia 10 (proc.).

 

Fundacja wspiera edukację turystów

 

Fundacja Ratownictwa Tatrzańskiego TOPR została powołana w 1990 roku, aby wspierać ratownictwo górskie realizowane przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. W 2010 roku otrzymała status Organizacji Pożytku Publicznego i uzyskała możliwość otrzymywania wsparcia z 1 proc.

 

Celem fundacji jest m.in. rozwój ratownictwa górskiego w Tatrach, zakupy sprzętu do ratownictwa specjalistycznego oraz popularyzacja bezpieczeństwa w górach - poinformowali Robert Kidoń, Bolesław Pietrzyk i Krzysztof Długopolski z zarządu fundacji.

 

Patronuje ona także "Akademii górskiej TOPR", która prowadzi szkolenia lawinowe, narciarskie, uczy postępowania w czasie burz, asekuracji dla turystów i zimowej turystyki wysokogórskiej.

 

 

 

polsatnews.pl

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie