Dwa pociągi na jednym torze. O krok od tragedii w Zachodniopomorskiem
Pociąg TLK relacji Szczecin Główny – Białystok pominął sygnał "stój" na semaforze i znalazł się na jednym torze z pociągiem TLK relacji Olsztyn – Szczecin Główny. Sytuację uratował dyżurny ruchu. Pociągi zatrzymały się w odległości ok. 100 metrów od siebie. "Nie było bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi" - zapewnił Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych.
Według PKP, wskutek nagłego hamowania nie ucierpiał żaden z pasażerów.
Maszyniści byli trzeźwi
Przyczyny zdarzenia bada specjalna komisja. Maszyniści obu pociągów byli trzeźwi.
Ruch kolejowy został czasowo wstrzymany. Zorganizowano zastępczą komunikację autobusową na odcinku Świdwin-Łobez.
Nie było bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia pasażerów oraz dla środowiska. Przyczyny zdarzenia zbada specjalna komisja. pic.twitter.com/381ylA6b7N
— PKP PLK SA (@PKP_PLK_SA) 17 października 2017
"Radzenie sobie w sytuacjach stresowych"
Przy okazji rzecznik PKP PLK poinformował, że dyżurni ruchu są szkoleni "w zakresie radzenia sobie w sytuacjach stresowych i ze sprawnej komunikacji służbowej, a do szkolenia PLK wykorzystuje także specjalny symulator".
polsatnews.pl